Ubóstwiam włoskie świąteczne wypieki. Od wielu lat Boże Narodzenie kojarzy mi się nie tylko z piernikami i makowcem, ale z bakaliowymi przysmakami prosto z Italii: panforte, pangiallo romane, pampepato czy mostaccioli. W tym roku dołączyły do listy ciasteczka z ricottą. Są mięciutkie i bardzo ... słodkie!
Świąteczne włoskie ciastka z ricottą - przepis na ok. 55 sztuk:
225 g miękkiego masła
1 i 1/2 szklanki cukru pudru
2 jajka
2 łyżeczki ekstraktu z wanilii
500 g sera ricotta
4 szklanki pszennej mąki tortowej
1 łyżeczka sody
1 łyżeczka proszku do pieczenia
Polewa (na ok. 25-30 ciastek):
1 szklanka mleka
3-4 łyżki mleka
1 łyżeczka aromatu migdałowego
posypka
*W misie miksera utrzeć masło z cukrem pudrem.
*Dodać jajka, ser ricotta i ekstrakt waniliowy. Ucierać.
*Wymieszać mąkę z sodą oraz proszkiem do pieczenia.
Wsypać do misy z ricottą i miksować do uzyskania jednolitej masy.
*Wyjąć ciasto, formować z niego kuleczki wielkości włoskiego orzecha i układać je na blasze wyłożonej papierem do pieczenia w odległości 2,5 cm od siebie. Delikatnie, używając np. maty silikonowej czy deseczki, ciastka rozpłaszczyć.
*Piec w nagrzanym do 180 stopni C piekarniku ok. 20 minut.
*Po upieczeniu studzić na kratce.
*Przygotować polewę mieszając cukier puder z mlekiem i aromatem migdałowym. Powstała glazura musi być bardzo gęsta.
*Każde ciastko smarować polewą i od razu posypać cukrową posypką. Odstawić na kratkę.
Przesyłam pozdrowienia
Dorota
Na pewno smaczne i aromatyczne i ta figurka... wiesz ze o takiej marze? ;D
OdpowiedzUsuńDziadek do orzechów to figurka, o której marzyłam od dawna. Rok temu udało mi się kupić zestaw 10-cm dziadków. Niedawno zaszalałam w sklepie ACTION i uzupełniłam swoją kolekcję o większe egzemplarze. Ceny zupełnie przyzwoite.
UsuńJa tez o nich marze ale tego sklepu nie mam :(
UsuńO rany, spadłaś mi z nieba, właśnie szukam jakiś ciasteczek świątecznych. A czy można je przechowywać tak z tydzień w puszce?
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki…ech. Byle do Świąt;)
Zawierają sporo sera, więc specjalnie długo raczej nie da się tych ciastek przechowywać.
UsuńI ja pozdrawiam:)
Ciasteczka wyglądają wspaniale:))Dziadki do orzechów wyszukuję w sklepach ze starociami i mam ich maleńką kolekcję:)))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńW moim mieście jest jeden sklep ze starociami, ale nigdy nie udało mi się dziadka do orzechów w nim wypatrzeć. Ale w dyskoncie ACTION za niewielkie pieniądze spory wybór dziadków.
UsuńPozdrawiam:)
Super ciasteczka, lubię wplatać do świąt przepisy z innych krajów :) urocza figurka :) pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarz. Pozdrawiam:)
UsuńCudownie Dorotko! Oczywiście ja dałabym 1/3 porcji cukru :) Zawsze tak robię :) I wiecznie spieram sie o to z Mamcią.
OdpowiedzUsuńU mnie będzie raczej tradycyjnie- strucla makowa ( robi Mamcia), makowiec japoński ( robię Ja), ciasto orzechowe z kremem ( robi Mamcia). Mamcia jest specjalistką od słodkich wypieków, ja od wytrawnych potraw.
Pozdrawiam przedświatecznie!
Ja też zazwyczaj zmniejszam ilość cukru w wypiekach. Tym razem jednak zastosowałam się dokładnie do przepisu.
UsuńMak uwielbiam, więc ciast makowych nie może u nas zabraknąć. Zawsze na Boże Narodzenie piekę także keks i piernik. I całe mnóstwo różnych ciastek i pierniczków. Dziś upiekłam włoskie PANFORTE. Ależ jest pyszne! Spróbuj kiedyś!
Pozdrawiam:)
Dorotka bardzo fajny przepis ktorego nie znałam pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMożna też do ciasta dodać 2 łyżeczki przyprawy do [pierników. Wtedy będą takie dla nas bardziej świąteczne.
UsuńPozdrawiam. Tereniu:)
Grzechem byłoby nie spróbować :) Mimo przywiązania do tradycyjnej polskiej kuchni - bardzo lubię poznawać jak smakuje tradycja w innych krajach.
OdpowiedzUsuńUwielbiam poznawać tradycyjne potrawy różnych światowych kuchni. I nie tylko świąteczne. Te włoskie, pełne bakalii nie mają sobie równych.
UsuńPozdrawiam:)
Ciasteczka zapisuje, będę tworzyć jak tylko cały cukier świąteczny ze mnie zejdzie ;-)
OdpowiedzUsuń