piątek, 30 marca 2018

Drożdżowy warkocz z twarogiem i żurawiną

Bardzo często piekę ciasto drożdżowe i właśnie przed chwilą wyjęłam z piekarnika warkocz z twarogiem i żurawiną.  Polecam!
Przepis znajdziecie na blogu moje wypieki


Dziś upiekłam także kruche ciasteczka z mąki kokosowej i mielonych migdałów.



Wielkanoc za pasem, więc pragnę złożyć Wam życzenia.

Zdrowych i pogodnych Świąt, wielu radosnych chwil, oddechu od codziennych trosk oraz wiosennego optymizmu i oczywiście słońca za oknem. 


Pozdrawiam:)

piątek, 23 marca 2018

Babka drożdżowa parzona

Odkąd pamiętam piekę na Wielkanoc tę drożdżową babę. Jest pyszna i zawsze się udaje, dlatego zachęcam Was do jej przygotowania. 
Nie potrafię przypomnieć sobie, jak ten przepis znalazł się w moim posiadaniu, ale pewne jest, że ma kilkadziesiąt lat. 
Zapisałam go w pierwszym swoim kulinarnym notatniku (80-kartkowy zeszyt w szarej okładce) założonym jeszcze w czasach liceum.
Babka drożdżowa parzona - przepis na 2 sztuki:

500 g mąki
7 dag drożdży
250 ml mleka lub słodkiej śmietanki
3/4 szklanki cukru
5 żółtek
szczypta soli
15 dag masła (lub margaryny i masła)
5 dag rodzynków

*Mąkę przesiać do miski.
*Przygotować rozczyn z 3 łyżek ciepłego mleka, łyżeczki cukru  i łyżki mąki. Odstawić do wyrośnięcia.

*Pozostałe mleko (lub śmietankę) zagotować.
*W mące zrobić wgłębienie i wlać wrzące mleko. Wymieszać z połową mąki.
*Do przestudzonego zaparzonego ciasta dodać rozczyn, utarte z cukrem i odrobiną soli żółtka. Najpierw mieszać ciasto drewnianą łyżką, a następnie dobrze wyrobić rękami.
*Pod koniec wyrabiania dodać do ciasta stopione i przestudzone masło. Wyrabiać do momentu, aż ciasto utraci połysk. 
*Dodać sparzone i osuszone rodzynki.
*Odstawić na ok. godz. do wyrośnięcia.
*Wysmarować tłuszczem 2 foremki, rozłożyć ciasto i znowu odstawić do wyrośnięcia.
*Piec w temp. 170 ºC ok. 40 minut, do tzw. suchego patyczka.
*Babki można polukrować (cukier puder + niewielka ilość soku z cytryny). Ja rezygnuję z dodatkowej porcji cukru.

Z niewykorzystanych białek zawsze piekę Pavlovą - najlepszą bezę na świecie.

I moje wielkanocne rzeżuchowe dekoracje na świąteczny stół:


Pozdrawiam:)

piątek, 16 marca 2018

Peru - cd

Czytając mój dzisiejszy post pewnie będziecie zdziwieni, że niektóre  zdjęcia powtarzają się. Mam problemy z zapisywaniem tekstu i zdjęć na blogu, nie wczytuje się podgląd. Gdy chcę nanieść korektę i usunąć "powtórki" okazuje się, że w wersji roboczej są one niewidoczne. Ujawniają się dopiero po opublikowaniu wpisu.

Co ciekawego widziałam w kraju, o odwiedzeniu którego marzyłam już bardzo wiele lat temu? 
Oczywiście, zaliczane do 1 z 7 nowych cudów świata - Machu Picchu  (o tej perełce napiszę w kolejnym poście), ale również wiele innych urzekających miejsc.

Pamiętam czasy szkolne, kiedy niektóre nazwy geograficzne brzmiały tak niesamowicie niedostępnie i niewiarygodnie, że nawet odwagi brakowało, by marzyć o smakowaniu tych miejsc własnymi zmysłami.
Takim nieosiągalnym było m.in leżące na terenie Boliwii i Peru jezioro Titicaca.   
A jednak udało się! Marzenia się spełniają!
To najwyżej położone jezioro żeglowne naszej planety (ponad 3800 m n.p.m.). Jego nazwa pochodząca z języka keczua  oznacza pumę polującą na królika.
Sprawdźcie sami, czy kształt rzeczywiście nie przypomina tych dwóch zwierzaków? (należy mapę odwrócić do góry nogami)



Na jeziorze znajduje się kilka wysp naturalnych, ale największą atrakcję stanowią małe, sztuczne, pływające wysepki zwane Uros
Zbudowane są z trzciny totora i zakotwiczone, by "stały w miejscu". Na każdej z takich wysepek mieszka 3-7 indiańskich rodzin i każda ma swojego wodza. 
Na jednej z wysepek znajduje się szkoła, na drugiej przedszkole, na innej  punkt medyczny, na kolejnej kościół adwentystów (większość mieszkańców Uros jest tego właśnie wyznania). 







Trzcina totora ma wiele zastosowań, przede wszystkim wykorzystywana jest jako materiał budulcowy. Wysepki  po jakimś czasie ulegają procesowi gnilnemu, wódz podejmuje decyzję o budowie nowego miejsca do życia. Potrzeba roku, by nowa trzcina solidnie ukorzeniła się i utworzyła podłoże o grubości 3-4 m. Wtedy dopiero buduje się trzcinowe domy i następuje przeprowadzka na nowy sztuczny ląd.
Z trzciny totora buduje się także łodzie tzw. balsa



*Totora leczy ból głowy i ... kaca. Pacjent ze zdjęcia ma problem z tym pierwszym...


*miąższ trzciny wykorzystywany  jest do celów kulinarnych, *z totora wyplata się pamiątki


W dzisiejszym poście eszcze tylko kilka fotek  peruwiańskich kobiet.  
Wystrojone są bardzo często w jaskrawe ciuszki: szerokie, kolorowe spódnice, haftowane bluzki i - w zależności od regionu -  kapelusze.

 



CDN
Pozdrawiam:)