Seler jak ryba
Lubicie rybę po grecku? Wśród członków mojej rodziny trudno byłoby znaleźć kogoś, kto pogardziłby tym daniem. Gdy pewnego dnia na blogu Jadłonomia zobaczyłam przepis na bardzo oryginalną potrawę o nazwie seleryba, wiedziałam, że muszę go wypróbować. Już kilka razy przygotowałam tę wegańską "rybkę" i Wam również radzę recepturę przetestować.
Chętnych odsyłam na bloga Marty Dymek Jadłonomia
I jak Wam się ta propozycja podoba?
Pozdrawiam:)
oryginalnie! rybę po grecku kocham, ciekawa wersja:)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy sposób:) Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńBardzo lubię przepisy z Jadłonomii, mam dwie książki i bardzo często do nich zaglądam i korzystam z przepisów. Na blogu jest ich znacznie więcej, ale ja już tak mam, że kocham książki papierowe, a te są cudnie wydane, a te wszystkie zdjęcia potraw to aż czarują :D
OdpowiedzUsuńRyby nie robiłam, bardzo ciekawy pomysł, pewnie niebawem skorzystam, dzięki za podpowiedź <3
Ściskam serdecznie, Agenss<3
Ciekawa wersja, u mnie najczęściej na święta Bożego Narodzenia pojawia się ryba po grecku :)
OdpowiedzUsuńRybkę uwielbiam ale wrzyw nie mogę wszystkich jeść pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZapowiada się ciekawe. Eksperymenty kulinarne lubię, więc chętnie wypróbuję.
OdpowiedzUsuńRyba, plus warzywa, to musi być pyszne :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajny i apetyczny pomysl
OdpowiedzUsuńRybka wygląda pysznie ❤❤❤
OdpowiedzUsuńUwielbiam rybę po grecku, a na Boże Narodzenie obowiązkowo na stole wigilijnym musi być. Czas spróbować przepis Jadłonomi :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCiekawe, czemu nie tak zrobić. Serdeczne pozdrowienia znad sztalug malarskich przesyła Krysia
OdpowiedzUsuńCzasami zaglądam do Jadłonomii.
OdpowiedzUsuńRyba po grecku i u nas jest obowiązkowym świątecznym daniem :) a takiej wersji jak nam serwujesz Dorotko jeszcze nie widziałam :) chętnie zerknę i zapoznam się :)
OdpowiedzUsuń