Koloocheh - przepis na 8 ciastek o średnicy ok. 10 cm:
Płyn szafranowy (do ciasta i do smarowania):
1/2 łyżeczki szafranu
3 łyżki przegotowanej ciepłej wody
Ciasto:
300 g mąki pszennej
150 g mączki migdałowej (ja zmieliłam migdałowe słupki)
1/8 łyżeczki proszku do pieczenia
1/8 łyżeczki sody
150 g masła
2 łyżki oleju roślinnego
1 łyżkę płynu szafranowego
1/2 - 3/4 szklanki gotowanej wody
Nadzienie:
50 g masła
1,5 łyżki oleju roślinnego
1 szkl. cukru
50 g mąki pszennej (ok. 1/2 szklanki)
50 g mąki migdałowej (ok.1/2 szklanki)
1/2 łyżeczki ekstraktu z wanilii
1/4 łyżeczki mielonego kardamonu
2 łyżeczki mielonego cynamonu
Do smarowania:
1 żółtko
1 łyżka płynu szafranowego
Przygotowanie:
płyn szafranowy:
*Szafran wsypać do szklanki i zalać 3 łyżkami przegotowanej ciepłej wody. Odstawić.
ciasto:
*Do miski wsypać mąkę pszenną, zmielone migdały, proszek do pieczenia i sodę. Wymieszać.
*Dodać masło, olej oraz 1 łyżkę szafranowej esencji. Połączyć.
*Dolać wodę i zagnieść ciasto.
*Miskę z ciastem przykryć folią spożywczą. Odstawić na 20 min.
nadzienie:
*W miseczce umieścić masło, olej i cukier. Ugnieść widelcem.
* W drugim naczyniu wymieszać mąkę pszenną, migdałową, kardamon, cynamon i ekstrakt wanilii. Dodać do miski z ugniecionym tłuszczem i cukrem. Wymieszać przy pomocy silikonowej łopatki.
*Urywać jednakowe kawałki ciasta, rozpłaszczyć je dłonią tak, by powstały krążki.
*Na środek każdego krążka nakładać łyżką sporą porcję nadzienia. Zebrać boki ciasta i zamknąć farsz tworząc kulkę (podobnie jak przy robieniu pączków).
*Każdą kulkę rozpłaszczyć w dłoniach i układać na blasze wyłożonej pergaminem pamiętając, by zostawiać między nimi odstępy.
*Silikonowym stemplem odbić wzór na ciastkach.
*Używając silikonowego pędzelka wierzch każdego ciastka smarować żółtkiem rozbełtanym z 1 łyżką szafranowego płynu.
*Przed włożeniem do piekarnika każde ciastko nakłuć w kilku miejscach wykałaczką.
*Piec w temp. 200 stopni ok. 25 minut

Zachęcam Was do upieczenia koloocheh. Są wyjątkowo smaczne, a ich przygotowanie nie zajmuje zbyt wiele czasu i nie wymaga wielkich cukierniczych umiejętności.
A niżej irańskie migawki kulinarne:
- Kabab Koobideh - irański kebab z mielonej jagnięciny lub wołowiny
- ghormeh sabzi - to bardzo popularny w Iranie rodzaj gulaszu wołowego z fasolą i mieszanką ziół.
Ryż szafranowy |
- Doogh (czytaj dug) to rodzaj napoju jogurtowego podobnego do tureckiego ayranu
- Falafel w bułce z wybranym napojem (cola, pepsi, fanta lub doogh) za jedyne 50 tys. riali (130 tys. riali to 1 euro)
- omlety z warzywami to moje kulinarne odkrycie. Zajadałam się nimi podczas hotelowych śniadań. Szczególnie smaczne były te z dodatkiem papryki, ale i te z pomidorami smakowały rewelacyjnie.
- lody szafranowe jadłam po raz pierwszy. Ciekawe doznanie kulinarne. Porcja składająca się z trzech kulek (u mnie szafranowa, pomarańczowa i pistacjowa) kosztowała niecałe 4 zł.
- moc słodyczy, na widok których ślinka cieknie
- cukier szafranowy do herbaty
- marynaty - np. oliwki w marynacie orzechowo-granatowej
- arkusze sprasowanych owoców
- suszone owoce: morele, berberys, figi, daktyle i in.
- herbatki:
- z berberysu i jujube, czyli głożyny pospolitej (nigdy wcześniej o głożynie nie słyszałam)
- z hibiskusa
- z lawendy
- suszone zioła, bardzo popularny ogórecznik
- przepyszny sok ze świeżych granatów