niedziela, 17 marca 2019

Tort Ciapek

W lutym mój najmłodszy wnuk skończył rok. Oczywiście, na urodzinowym przyjęciu  małego Jubilata  musiał pojawić się tort. Malec nie potrafił jeszcze wyartykułować swojego zamówienia dotyczącego wyglądu tortu, więc w Jego imieniu zrobiła to mama. Gdy tylko mogę i potrafię życzenia staram się spełnić. Tak było i tym razem. Z wielką przyjemnością zabrałam się do pracy, tym bardziej, że było to nowe wyzwanie, gdyż wypiek o zaproponowanym przez  córkę kształcie robiłam pierwszy raz. W takiej sytuacji zawsze mam obawy, czy aby robota się uda, czy efekt będzie zadowalający.

Jak zawsze, w poszukiwaniu pomysłów  przejrzałam słodkie zasoby Pinteresta i wiele cukierniczych blogów. Moją inspiracją stała się nieoceniona Zoe Fancy.  
Zobaczcie, co wyrzeźbiłam.










Aby powstał Ciapek musiałam upiec trzy biszkopty w okrągłych tortownicach.  Tort przełożyłam masą śmietanowo-karmelową  z dodatkiem kandyzowanych wiśni (własnej produkcji), żelką grejpfrutową oraz orzechową chrupką. Całość pokryłam marcepanem, a do jego zabarwienia użyłam  kakao.
Było naprawdę bardzo smacznie.
Pozdrawiam:)

49 komentarzy:

  1. Dorotko- jak można taki piękny tort zjeść!!!! To zbrodnia;))))
    Czytając składniki wyobrażam sobie, że był smakowity!
    Dorotko- Ty się po prostu marnujesz. Powinnaś mieć firmę cukierniczą i Twoje torty byłyby słynne a całym kraju.
    Serdeczności;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lubię tę robotę, ale nie wiem, czy podobną radość odczuwałabym, gdyby trzeba było robić torty zawodowo. Bardzo Ci dziękuję, Anabell, za tyle koplementów.
      Serdecznie pozdrawiam:)

      Usuń
  2. Ja też chcę takiego Ciapka :) super pomysłowo !!!

    OdpowiedzUsuń
  3. O rany.... Dorotko niesamowity tort. Prawdziwy majstersztyk :)
    Pozdrawiam ciepło, Agness:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I ja pozdrawiam i, oczywiście, bardzo dziękuję za miłe słowa:)

      Usuń
  4. Arcydzieło. Tego szkoda jeść. No bo jak jeśc takiego Ciapka jak tak ślicznie patrzy... pięknie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. O matko, ale piękny ten tort, prawdziwe dzieło sztuki, aż szkoda jeść :)

    OdpowiedzUsuń
  6. To wręcz niezwykłe, jak przepiękne torty robisz! Ciapek jest, autentycznie, przepiękny!!!
    Bardzo, bardzo lubię Twoje torty, oczywiście oglądać. Bo smak mają pewnie wręcz niebiański. Tyle, że to inna kwestia. A właściwie, większość Twoich przepisów kulinarnych wykorzystałam. Buraczkami dziś zaskoczyłam przy obiedzie.
    Piesek jest taki, że tulić go, głaskać! I pewnie wnusio też sięucieszył.
    Dziękuję za Twoje.
    Serdecznie pozdrawiam
    Ola

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się bardzo, Olu, że testujesz niektóre moje przepisy. Mam nadzieję, że przygotowane potrawy smakowały.
      Serdecznie pozdrawiam:)

      Usuń
  7. super ta psina Ci wyszła, ja mam kiepski piekarnik,jeśli już coś piekę to sa to bardzo proste wypieki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mój piekarnik jest już wysłużony, przydałoby się go wymienić, ale mam obawy, że mogę trafić na kiepski i zwlekam z wymianą.

      Usuń
  8. To jest jeden z najfajniejszych tortów jakie widziałam w życiu. Mogę tylko podziwiać za talent i cierpliwość w wykonaniu:D
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie wiem ja Ty to robisz ale te torty to prawdziwe dzieło i ja jestem pod ogromnym wrażeniem takich dzieł :) a do tego imię pieska na które aż się uśmiechnęłam :) mój syn jak miał 2-3 latka mówił na psa z bajki "Dalmatynczyki" właśnie Ciapek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciapek brzmi tak bardzo swojsko. Kojarzy mi się z sympatycznym, przyjaznym psiakiem.
      Dziękuję, Aniu, za miłe słowa:)

      Usuń
  10. Torcik jak żywy. Aż boję się pomyśleć jak zareagował malec, kiedy podeszliście do pieska z nożem.
    Zdolna z Ciebie osóbka.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, Moniko. Wnuk bez przerwy chciał psinę głaskać:)

      Usuń
  11. ale jak pożreć takiego ciapka? serce się kroi;)

    OdpowiedzUsuń
  12. WOW!!!! Genialny!!! Napatrzeć się nie mogę!!!

    OdpowiedzUsuń
  13. Dorotka taki tort to i ja bym chętnie zjadla przecudowny

    OdpowiedzUsuń
  14. O jejku jak tu takiego pięknego Ciapka zjeść:????Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na szczęście przed zjedzeniem Ciapek został uwieczniony na zdjęciach. Serdecznie pozdrawiam:)

      Usuń
  15. Super tort aż szkoda go jeść!!! Serdecznie pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Bardzo miło mi, że tort Ci się podoba:)

      Usuń
  16. Z każdym kolejnym tortem zaskakujesz coraz bardziej :) Jest pięknie! Uwielbiam te wpisy i czekam na kolejne wspaniałe torty :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję. Z pewnością tortowe wpisy będą się co jakiś czas pojawiać. Pozdrawiam:)

      Usuń
  17. Nie no, Dorotko, rozwaliłaś system! Ten piesek jest boski! :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ojej:) ten tort jest cudowny, przeuroczy, fantastyczny, śliczny i nie wiem jaki jeszcze :) Ciapek wygląda jak żywy.

    OdpowiedzUsuń
  19. WOW! Coś niesamowitego! Obserwuję i Pozdrawiam!^^

    OdpowiedzUsuń
  20. Na pewno był pyszny, choć wygląda tak pieknie, że szkoda go kroić :) Ciapek jak żywy, oj, udał ci się :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Składam najserdeczniejsze życzenia dla młodego Jubilata! Proszę przy najbliższej okazji wyściskać i wycałować ode mnie :)
    A sam tort jest wspaniały!
    Zainteresował mnie jeden składnik, mianowicie żelek grejpfrutowy. Gdzie można go kupić, a może zrobić? Za dwa tygodnie urodziny ma mój Przemek, i tak myślę o jego torcie, to byłby ciekawy dodatek.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo. Wycałuję, wycałuję. To czysta przyjemność.
      Słoik z cząstkami grejpfruta z sokiem kupiłam w Niemczech, ale następnym razem przygotuję sama. Żelkę robi się bardzo łatwo. Należy podgrzać sok i do gorącego (ale nie wrzącego) dodać żelatynę. Rozpuścić. Płyn wylać na wyłożoną folią spożywczą tortownicę. Wstawić do lodówki, aby żelka stężała.
      Serdecznie pozdrawiam:)

      Usuń
    2. Bardzo dziękuję, w poniedziałek robię :)

      Usuń