wtorek, 2 lutego 2021

Dal z czerwonej soczewicy

     Ostatnio rozsmakowałam się w soczewicy. Przygotowuję z niej różne potrawy. Dziś proponuję aromatyczne i rozgrzewające danie kuchni indyjskiej przygotowywane na bazie roślin strączkowych (soczewicy, ciecierzycy lub fasoli), rodzaj gulaszu - tzw. dal. Jest wiele wariantów tej potrawy, bo gotować ją można z różnych warzyw i "dosmaczać" różnymi przyprawami.

    Do przygotowania dalu  wykorzystałam czerwoną soczewicę. Ma ona tę zaletę, że nie trzeba jej moczyć przed użyciem i szybko się rozgotowuje, a więc posiłek powstaje prawie w ekspresowym tempie.  Jest pożywny, sycący, pełen smaków. Bogaty w białko, błonnik, no i niskotłuszczowy. Szczerze polecam!

 Przepis zaczerpnięty został  z bloga Jadłonomia

 


Dal  z czerwonej soczewicy - przepis:

2 szklanki czerwonej soczewicy
1 duża cebula
1 puszka pomidorów (u mnie 250 ml przecieru własnej roboty)
1 puszka mleczka kokosowego
2,5 łyżeczki mielonego kuminu
1 łyżeczka ziaren musztardowca (u mnie mielony)
1 łyżeczka mielonych ziaren kolendry
1 łyżeczka mielonej kurkumy
1/2 łyżeczki chili (u mnie w płatkach)
ok. 4 szklanek wody (u mnie bulion)
olej do smażenia
sól

*jeśli nie masz ziaren musztardowca, zastąp je gorczycą

1. W woku albo garnku z grubym dnem rozgrzać olej. Przesmażyć drobno pokrojoną cebulę.
2. Dodać wszystkie przyprawy, następnie pomidory i dwukrotnie przepłukaną na sicie soczewicę. Wymieszać.
Wlać wodę lub bulion/rosół i na niewielkim gazie gotować ok. 25 minut co jakiś czas mieszając.
3. Gdy soczewica będzie miękka, posolić jeśli będzie taka potrzeba.
4. Dodać mleczko kokosowe, wymieszać i gotować ok. 10 minut. 

*Jeśli potrawa będzie zbyt gęsta można dolać wody lub bulionu.




 Serdecznie pozdrawiam


Dorota

26 komentarzy:

  1. idealne danie na zimne dni!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na taką zimę jak tegoroczna, dal to danie w sam raz:)

      Usuń
  2. Na pewno fajnie smakuje i rozgrzewa :) najbardziej lubię czerwoną soczewicę, często gotuję z niej zupę też z dużą ilością aromatycznych przypraw :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czerwonej soczewicy używam najczęściej. Nie dość, że szybko się ją gotuje, to i bardzo smaczna.

      Usuń
  3. Wcięło mój komentarz pod szczurem , a chciałam tylko sprawdzić,czy oswoiłaś lęki. Podziwiam za całkowicie autorski projekt,dzięki czemu Janinek jest inny od całej szczurzo-szmacianej populacji.
    Kuchnię hindusko-podobną uwielbiam i często coś robię w tym stylu. Nigdy nie stosowałam musztardowca i nawet nie miałam pojęcia, że taka przyprawa istnieje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety, uszycie licznej szczurzej rodziny nie sprawi chyba, że zaprzyjaźnię się z tymi szkodnikami.
      Musztardowca przywiozłam albo z Indii, albo z emiratów. Wcześniej też o nim nie słyszałam:)

      Usuń
    2. No, to u mnie w garze gulasz z Twojego przepisu. Pycha!

      Usuń
  4. Ciekawy przepis do śrubowania. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Pyszna, rozgrzewająca, idealna na taką pogodę! <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzeczywiście, rozgrzewający dal to idealny posiłek na te mroźne dni:)

      Usuń
  6. Też się przymierzam do tego dnia :) Niedawno odkryłam soczewicę i ostatnio sporo u mnie dań z jej dodatkiem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam. Jeśli lubisz soczewicę, dal z pewnością Ci posmakuje:)

      Usuń
  7. Uwielbiam ale dodaje wiecej przypraw, mniej mleczka kokosowego, pietruszkę, marchewkę, czasem troche bobu lub zielonego groszku ale pietruszka i marchewka to must have ;) no i troszke imbiru, goździków, gałki... wody to na oko - wychodzi mi gęściejszy xD

    Ile porcji wychodzi Ci z przepisu? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trudno mi podać, ile porcji wyszło z tego przepisu. Część zapakowałam do słoika i przekazałam córce. Resztę z mężem jedliśmy na obiad chyba 2 dni.
      Twoja, wzbogacona warzywami wersja, jest pewnie bardziej sycąca.

      Usuń
  8. super pomysl Dorotka muszę takiej spróbować

    OdpowiedzUsuń
  9. To musi być bardzo dobrev bo wszystkie składniki mi pasują :) oczywiście przepis wypróbuje :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękne widoki. O razu mam ochotę spakować walizki i w drogę:)

    OdpowiedzUsuń
  11. U mnie chłopaki mają długie zęby na soczewicę, kręcą nosami, ale ja bym z chęcią i smakiem zjadła :-)

    OdpowiedzUsuń
  12. fajnie tak powspominać wspaniałe wyjazdy ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Tyle pięknych wrażeń miałaś Dorotko :) Cudnie było "powędrować" w miejsca, gdzie dotąd nie byłam :) Niesamowite zdjęcia...
    Pozdrawiam cieplutko, Pola

    OdpowiedzUsuń
  14. Dorotko masz wspaniałe wsponienia ,a przy okazji wesołych zdrowych świąt życzę

    OdpowiedzUsuń
  15. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  16. Genialne danie! Często do niego wracam! :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Niebawem miną 3 lata mojego "niepisania". Może kiedyś wrócę do blogowania, ale na ten moment bierze górę natura leniwce.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń