Lot do Kapsztadu (Cape Town) trwał prawie 13 godzin. Najpierw nieco ponad 2 godziny tureckimi liniami Turkish Airlines lecieliśmy z Warszawy do Stambułu, potem 7 godzin spędzonych na lotnisku i wreszcie ponad 10-godzinny lot do RPA.
Od czerwca do września trwa tam zima. W ciągu dnia jest dość ciepło, temperatura wynosi od 15 do 25°C , ale ranki i wieczory bywają bardzo chłodne. Zdarzają się opady. My mieliśmy szczęście, bo deszcz ani razu nie zepsuł nam przyjemności zwiedzania.
- Podczas pierwszego spotkania pilot (pan Krzysztof) uprzedził nas o zagrożeniach czyhających w tym kraju i o konieczności przestrzegania zasad bezpieczeństwa. Byłam już wcześniej w krajach uznawanych za dość niebezpieczne, ale tutaj było wyjątkowo. O wieczornych spacerach mogliśmy tylko pomarzyć. Nawet w ciągu dnia chodziliśmy wyłącznie grupą i to w miejscach wskazanych przez pilota. Jedynie w Kapsztadzie uznawanym za miejsce w miarę bezpieczne 6-osobową ekipą wyruszyliśmy po kolacji na wieczorny spacer po mieście. Powrót do hotelu nastąpił jednak dość szybko, bo zaczepki i nagabywanie o pieniądze były uciążliwe i do przyjemnych nie należały. Czuliśmy się niepewnie, nie chcieliśmy kusić losu...bo statystyki są zatrważające. Około 50 osób dziennie traci życie z rąk bandytów. Zarejestrowane liczby gwałtów, rabunków, kradzieży i napadów też zniechęcają do samodzielnego szwendania się.
62-letni Jacek, uczestnik naszej wycieczki, wracając do autokaru po zrobieniu zakupów w markecie SPAR w 20-tysięcznym Graskop został napadnięty przez dwóch czarnoskórych. Dzięki temu, że jest postawnym mężczyzną i siłowa przewaga była po jego stronie, bardzo szybko poradził sobie z "nachalnym towarzystwem". Zastosował prawo pięści.
- RPA to najbogatszy kraj w Afryce, jednak istnieją ogromne dysproporcje między bogatymi i biednymi. 35% ludzi nie ma pracy. 25% żyje poniżej granicy ubóstwa - za 1 dolara dziennie. By przeżyć - kradną. Są również ludzie bardzo zamożni. Mają ukryte za wysokimi ogrodzeniami ogromne domy z basenami, garaże z wypasionymi samochodami.
Na zdjęciu niżej sklepik, w którym kraty i druciana siatka oddzielają sprzedawcę od klientów.
Dzielnica Orlando, Soweto; uliczka, na której mieszkało 2 laureatów pokojowej nagrody Nobla: Nelson Mandela i Desmond Tutu |
- Townships, czyli dzielnice biedoty, to miejsca, które przodują w statystykach gwałtów i morderstw.
Zastanawiałam się, czy fotografowanie nędzy i ubóstwa jest moralne. Postanowiłam jednak uwiecznić na zdjęciach tamtejsze warunki życia, by w "chwilach zwątpienia" mieć namacalny dowód, jaką jestem szczęściarą, że żyję w Polsce.
Township w Soweto |
Na Górze Stołowej |
Widok z Góry Stołowej |
Wodospad lizboński |
Widok na Johannesburg |
Blyde River Canyon |
Three Rondavels, czyli 3 chaty |
Przylądek Dobrej Nadziei |
Wschód słońca w Parku Krugera |
Panorama z Góry Stołowej |
Wagonik kolejki linowej (mieszczący 65 osób) na Górę Stołową |
Bardzo lubię wino (wytrawne i półwytrawne), więc wizyta w jednej z winnic nie byłaby kompletna bez degustacji. Można było, oczywiście, dokonać zakupu, ale ceny do niskich nie należały. W marketach można kupić to samo wino znacznie taniej.
Cennik |
Uczniowie noszą mundurki.
Uczniowie odpoczywają podczas wakacji w okresie letnim, a więc wtedy, gdy u nas jest zima. Ferie zimowe - w lipcu.
Na zdjęciach niżej radosne dzieciaki, które przyjechały na szkolną wycieczkę w Góry Smocze.
Jeszcze kilka ciekawostek:
- to w klinice w Cape Town, czyli w Kapsztadzie, Christian Barnard dokonał pierwszego na świecie zabiegu przeszczepienia serca. 3 grudnia 2017 r. minie dokładnie 50 lat od tej operacji. Biorcą serca był 53 - letni mężczyzna o polsko brzmiącym nazwisku - Louis Washansky. I choć transplantacja się powiodła, pacjent po 18 dniach zmarł na zapalenie płuc,
- znany wszystkim brytyjski pisarz, autor Hobbita i Władcy Pierścieni - J. R. R. Tolkien - urodził się w Bloemfontein,
- RPA to kraj posiadający 3 stolice (Pretoria, Bloemfontein i Kapsztad), 11 języków urzędowych, prawie 50 mln mieszkańców oraz 4 laureatów pokojowej nagrody Nobla.
Nobel Square. Zaraz przy porcie w Kapsztadzie znajduje się Pomnik Noblistów. To miejsce, w którym zawsze coś ciekawego się dzieje. |
- RPA to pierwszy na świecie kraj, który już od ponad 20 lat posiada zapis w konstytucji zabraniający dyskryminacji m.in z powodu orientacji seksualnej. Od ponad 10 lat związki osób tej samej płci są legalne. To pierwszy w Afryce i piąty na świecie kraj, gdzie małżeństwa homoseksualne zostały zalegalizowane.
- w 1991 r zniesiono ustawodawstwo apartheidu, a 3 lata później w pierwszych demokratycznych wyborach na prezydenta wybrano Nelsona Mandelę (z plemienia Xhosa),
9-metrowy pomnik Nelsona Mandeli w Pretorii |
- główną religią jest chrześcijaństwo (ponad 81%): protestanci - 73%, katolicy - 7%,
- ok. 6 mln zarażonych jest wirusem HIV. Lesotho i Suazi to jedyne kraje, w których ten wskaźnik jest wyższy,
- 9 sierpnia obchodzony jest Dzień Kobiet. Dzięki temu byłam zwolniona z opłaty za wejście do Fortu Dobrej Nadziei. Pomysł wart zaszczepienia na gruncie polskim,
- tzw. kranówka znajduje się w dwunastce najlepszej pod względem jakości wody na świecie.
Czy warto ten daleki kraj odwiedzić? Oczywiście! Piękna natura, cudowne winnice, smaczne jedzonko (o tym w oddzielnym poście) oraz niewyobrażalna ilość zwierząt w naturalnym środowisku. Czego trzeba więcej?
Bardzo ciekawy wpis. Widoki rzeczywiście piękne. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńWidoki rzeczywiście egzotyczne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło:)
Bardzo fajny i interesujący post, a zdjęcia piękne :) Super! :)
OdpowiedzUsuńAniu, dziękuję za miły komentarz:)
UsuńZ zaciekawieniem przeczytałam o RPA. To fantastyczny, kolorowy kraj. Kolorowy nie pod względem kolorów skóry, ale mieszanki kultur i cywilizacji. Ubodzy ludzie i ich proste życie przeplata się z bogactwem nielicznych. Taki niezbyt fajny ten koloryt, niestety. Pamiętam wycieczkę do Iraku. Byłam wtedy dzieckiem, ale wrył mi się w pamięć ten kontrast biedy i ubóstwa. To takie przykre patrzeć na dzieciaki, które z góry skazane są na biedę.
OdpowiedzUsuńRPA zwana jest tęczowym krajem m.in właśnie ze względu na różnorodność rasową. Najbardziej szkoda dzieci, które już na starcie nie mają perspektyw.
UsuńŚwietna wyprawa. Widoki wspaniałe. Ja bym za bardzo się bała jechać, ale po widokach widać, że warto ;)
OdpowiedzUsuńChoć przed wyjazdem sporo o RPA czytałam, to nie miałam świadomości, że jest tam tak niebezpiecznie. Myślałam, że informacje na temat zagrożeń są przesadzone. Nigdy nie wybrałabym się tam indywidualnie, chociaż są Polacy, którzy w RPA mieszkają i są bardzo z życia zadowoleni.
UsuńBardzo zazdroszczę safari, ale bądź co bądź na taki wyjazd chyba bym się nie zdecydowała, bo mi nawet Berlin straszny.
UsuńWyprawa pełna wrażeń. Piękną wycieczkę odbylas 😊❤ Dzieci mają ładne mundurki. Jedyna wadą jest brak bezpieczeństwa.
OdpowiedzUsuńWyprawa rzeczywiście pełna wrażeń. Mnie również podobają się mundurki. Zamieściłam tylko 2 zdjęcia, a zrobiłam ich kilkanaście. Mundurkowa różnorodność.
UsuńMundurki fajnie się prezentują choć w polskich szkołach jestem chyba przeciwnikiem wprowadzania. Osobiście nie chciałabym być przymuszana do konkretnego stroju, bo godzi to w wolność wyboru (a być może i higienę nawet, choć nie wiem ile na zmianę kompletetów się dostaje i czy w ogóle).
UsuńTo była wspaniała wycieczka:))piękna fotorelacja:)))Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńMnie dziwił pomysł na tę wyprawę, bo miałam przed oczyma komary i malarię. Po przejrzeniu zdjęć stwierdzam, że tego wypadu zazdroszczę chyba najbardziej. Widoki bardzo ładne, koniec końców nikomu nic się nie stało, a o safari mogę tylko pomarzyć.
OdpowiedzUsuńKomary dokuczają latem, a u nich teraz zima.
UsuńWidzę, że ciągnie nas w podobne strony, bo i ja marzę o tym, by odwiedzić ten kraj. Wspaniałe widoki i zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńWiele tam miejsc budzących zachwyt. Polecam:)
UsuńWow, zdjęcie, na których widać wschód słońca jest genialne. Też chciałabym kiedyś wybrać się do tego kraju :) Kto wie co czas pokaże :P
OdpowiedzUsuńJa również jeszcze niedawno nawet nie pomyślałam, że będę w tym kraju. Dziękuję za miłe słowa dot.zdjęcia. Pozdrawiam:)
Usuńpiękne miejsca...chyba nigdy nie ciągnęło mnie w tamte strony...może czas zmienić nastawienie? pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńJa również nie brałam pod uwagę wyjazdu do RPA. Mój mąż postawił mnie przed faktem dokonanym. I nie żałuję.
UsuńUważam RPA za bardzo ciekawy i piękny kraj, ale chyba najlepiej wypada w oku obiektywu kamery filmowej. To trochę tak jak Indie- jest wiele pięknych miejsc, ale najlepiej je zwiedzać zza szyby klimatyzowanego autokaru, wysiadając tylko tam, gdzie nie ma prawdziwego folkloru. Szczerze mówiąc to nieco przerażają mnie takie nieco przeludnione kraje w połączeniu z upałem i....brudem.
OdpowiedzUsuńI osobiście bardzo nie lubię zwiedzać takich miejsc, gdzie nie mogę bezpiecznie, bez żadnej opieki połazić sama, bez przewodnika.
W Singapurze można było bezpiecznie chodzić po mieście nocą (przynajmniej nie konałam z upału), poza tym było sterylnie czysto. Po calutkim dniu chodzenia, rano włożone białe skarpetki wieczorem nadal były czyściutkie.
Miłego;)
W RPA obecnie jest pora zimowa, więc upał nie doskwierał. Czasami nawet marzyło się o ciepełku. Brak poczucia bezpieczeństwa, niestety, to jedyny minus. Pozdrawiam:)
UsuńWitaj Dorotko. Bardzo interesujący wpis, nigdy nie zagłębiałam się w temat, tym bardziej chętnie poczytałam. Wspaniałe zdjęcia, jako dodatek felietonu ukazały mi RPA w nowym świetle.
OdpowiedzUsuńWycieczka niesamowita, dziękuję że podzieliłaś się wrażeniami.
Pozdrawiam :)
Dziękuję, Kasiu.
UsuńWspaniała wycieczka niezwykle dokształcająca. Faktycznie patrzenie przez pryzmat biedy i innych niedogodności powinno nas pozytywniej nastawic do naszych problemów i warunków życiowych, które jednak nie sa takie złe:)
OdpowiedzUsuńTo prawda stara jak świat - podróże kształcą.
UsuńWspaniała wyprawa. Ale faktycznie ciut niebezpieczna.
OdpowiedzUsuńPiękne widoki, dzięki za ciekawy post :)
Cieszę się, że wpis wzbudził Twoje zainteresowanie.
UsuńBardzo dobra fotorelacja. Wycieczki zazdroszczę i życzę następnej.
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa. Następny wyjazd już się kroi. Miejmy nadzieję, że dojdzie do skutku:)
Usuńpiszesz o kraju o którym nawet nie ośmieliłam sie jeszcze marzyć
OdpowiedzUsuńAniu, w Twoim wieku nawet do głowy mi nie przyszło, że będę w miejscach, które udało mi się zobaczyć sporo po czterdziestce.
UsuńPozazdrościć podróży
OdpowiedzUsuńPiękny ale miejscami bardzo biedny kraj
OdpowiedzUsuń