Kilka miesięcy temu oglądałam na Kuchni + program Kuchnia w stylu wolnym, w którym Annabel Langbein z Nowej Zelandii wyczarowała kanapki z gruszką, szynką i serem gruyere. Wyglądały tak apetycznie, że postanowiłam takie przygotować. Widziałam na blogach wiele podobnych przepisów, ale z dodatkiem sera pleśniowego. Nie jest łatwo znaleźć u nas akurat zaprezentowany w programie gatunek sera, więc użyłam sera podpuszczkowego dojrzewającego Le Roussot z Lidla.
Kanapki z gruszką, szynką i serem - przepis:
4 kromki chleba
musztarda (u mnie Dijon)
plasterki szynki
ser gruyer lub inny np. podpuszczkowy dojrzewający Le Roussot
dojrzała słodka gruszka
2 łyżki oliwy z oliwek
Kromkę chleba posmarować musztardą, położyć szynkę, pokrojoną w plasterki gruszkę oraz ser. Przykryć drugą kromką. Smażyć z dwóch stron na posmarowanej tłuszczem grillowej patelni.
Bardzo smaczne kanapeczki. Pyszny roztopiony ser znakomicie łączy się ze słodyczą gruszki, a musztarda "podkręca" oryginalny smak chrupiących kromek.
Jutro wyjeżdżam na urlop i na pewno rano znajdę trochę czasu, by takie kanapki na podróż przygotować.
Nie przepadam za łączeniem słodkiego z wytrawnym jednakowoż nie pogardziłabym:)
OdpowiedzUsuńAle Twoja siostra bardzo takie połączenie lubi! Przetestowałam w drodze do Poznania:)
UsuńNigdy nie jadłam w takim zestawieniu smaków :) Ciekawie się zapowiada :)
OdpowiedzUsuńmoże jutro zrobię takie kanapeczki na śniadanie? :)
OdpowiedzUsuńNowe dla mnie połączenie. Wypróbuję.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Kochana zrobiłaś bardzo inspirującą kanapkę. Z chęcią zjadła bym :)
OdpowiedzUsuńSuper kanapka, uwielbiam połączenie słodkich gruszek i słonego sera :)
OdpowiedzUsuńPrzepysznie nadziane. Koniecznie muszę wypróbować przepis :)
OdpowiedzUsuńfantastyczne połączenie! kradnę na kolację!
OdpowiedzUsuńJako dziecko lubiłam jeść kromki smażone na patelni z dodatkiem sera, z dużą ilością sera, dawno nie jadłam.... mimo, że teraz tak organicznie u mnie w kuchni, skusiłabym się na taką Twoją :)
OdpowiedzUsuńKanapki wyglądają na prawdę pysznie i na pewno wykorzystam przepis :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło, Agness :)
Nigdy nie dawałam owoców do kanapek:)))chętnie wypróbuję z gruszką:)))Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńoryginalnie
OdpowiedzUsuńapatycznie
jadlam ostatnio pizze w tym stylu -plus rukola i orzechy i ocet balsamiczny
Oryginalna kanapka - narobiłaś mi ochoty :-))
OdpowiedzUsuńKanapka ,która chętnie bym spróbowała. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńGenialne w swojej prostocie i jednocześnie oryginalne! Lubię połączenie gruszki i sera, dotąd tylko w sałace 😊Taką kanapkę wypróbuję na pewno. Dziękuję za odwiedziny Doroto!
OdpowiedzUsuńAle pycha! 😍Ostatnio mam nieziemską ochotę na gruszki w kazdym wydaniu, wiec na pewno sprobuje :)
OdpowiedzUsuń