Szpinak z sosem z sera pleśniowego - przepis:
1 opakowanie (250 g) świeżego szpinaku
1 duża cebula
3-4 ząbki czosnku
1/2 szklanki posiekanych suszonych pomidorów (użyłam z oleju)
100 ml białego wytrawnego wina (można nie dodawać, ale danie bardzo traci na smaku)
100 ml śmietany kremówki 30 lub 36%
100 g sera z niebieską pleśnią
3-4 łyżki oliwy z oliwek
sól, pieprz
*Liście szpinaku dokładnie wypłukać i osuszyć w ściereczce, na sicie lub na papierowym ręczniku.
*Na patelni rozgrzać oliwę z oliwek, dodać drobno posiekaną cebulę i czosnek. Chwilę podsmażać ciągle mieszając.
*Wrzucić pokrojone suszone pomidory (lub z zalewy) i chwilę smażyć.
*Wlać 100 ml białego wytrawnego (lub półwytrawnego) wina.
*Ser pokroić na mniejsze kawałki i wrzucić na patelnię.
*Dodać śmietanę, mieszać do momentu aż ser się rozpuści. Jeśli płynów na patelni jest zbyt dużo, należy je odparować.
*Drobno posiekać szpinak, dodać go serowego sosu i smażyć 4-5 minut.
*Doprawić solą i pieprzem.
Tak przyrządzonym szpinakiem nadziewam naleśniki, obkładam kanapki lub wyjadam z patelni mocząc w nim pyszny chlebek.
Nie jest to danie dla dzieci i nie chodzi o użyty alkohol, bo on podczas obróbki odparuje, ale o ser pleśniowy. Maluchy poniżej 3 roku życia nie powinny tego rodzaju serów spożywać.
Pozdrawiam:)
hmmm zaintrygowałaś mnie tym pomysłem na szpinak...muszę go "przetrawić;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)
Agnieszko, nie zastanawiaj się zbyt długo, bo szkoda czasu. Szpinak w tej wersji jest naprawdę przepyszny:)
UsuńZrobię na pewno. Takie połączenie składników musi smakować obłędnie. Dziękuję za przepis :)
OdpowiedzUsuńJestem pewna, że się nie zawiedziesz:)
UsuńNieźle się zapowiada. A skoro zajadasz się tym "dankiem" od tak dawna, to musi być dobre :D
OdpowiedzUsuńNie znam lepszego dania ze szpinakiem w roli głównej:)
UsuńRewela musi być choć ja się pleśni boję. Lękam się, że dostanę grzybicę:)
OdpowiedzUsuńWiem i dlatego Cię tym daniem nie częstuję:)
UsuńDorotko to danie dla mnie 😊 Szpinak i pomidory z oleju mogę jeść codziennie :) Pozdrawiam ❤
OdpowiedzUsuńJa chyba też mogłabym jeść codziennie:)
UsuńMoże źle to zabrzmi, ale... napaliłam się na ten szpinak z chwilą, gdy przeczytałam samą nazwę;) Szpinak uwielbiam i robię go na kilka sposobów, ale takiego zestawienia, z pleśniowym serem, nie znam. Oj, wypróbuję na pewno:) Dziękuję za kolejną pyszną inspirację:)
OdpowiedzUsuńOd momentu, gdy spróbowałam takiej wersji, szpinak bardzo polubiłam. Wcześniej różnie bywało.
UsuńJestem przekonana, że będzie Ci smakował:)
muszę spróbować, bo kocham szpinak :)
OdpowiedzUsuńSpróbuj! Zakochasz się:)
Usuńo szpinaczek bardzo bardzo lubię. Musi rewelacyjnie smakować
OdpowiedzUsuńSpróbuj! Jest pyszny:)
UsuńChętnie spróbuje wygląda apetycznie.Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńPolecam, Małgosiu:)
UsuńDla mnie to by było zbyt tłuste, ale narobiłaś mi ochoty na szpinak ;)
OdpowiedzUsuńFakt, leciutkie danie to nie jest, ale smakuje rewelacyjnie:)
UsuńA u mnie zamiast śmietanki i sera plesniowego jest serek mascarpone. Fantastyczne danie.
OdpowiedzUsuńO, muszę wypróbować:)
UsuńMam zamiar spróbować Twojego przepisu...szpinak w lodówce, jutro kupię ser pleśniowy i jestem ciekawa efektu:))Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńJestem przekonana, że będziesz zachwycona:)
UsuńUwielbiam szpinak! :) Nie lubię jednak tego niebieskiego sera pleśniowego :(
OdpowiedzUsuńW tym daniu nie wyczuwa się jakoś specjalnie sera pleśniowego. Ale jeśli nie lubisz tego z niebieską pleśnią, możesz wykorzystać np. camembert:)
UsuńChętnie wypróbuję;) przeglądam Twoje przepisy i jestem zachwycona! Będę częstym gościem poszukującym inspiracji! Pozdrawiam serdecznie;)
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło. Zapraszam serdecznie:)
Usuń