Bougatsa to grecki deser przygotowywany z ciasta filo i serowego lub kremowego nadzienia. Ja wybrałam wariant serowy.
Przygotowując to ciasto wykorzystałam zalegające w lodówce serki: mascarpone i wiejskie, których termin ważności zbliżał się ku końcowi. Smak bougatsy wzbogaciłam warstwami orzechów. Wyszła obłędnie smaczna. Po wyjęciu z piekarnika dzielnie walczyłam ze swoim łakomstwem i cierpliwie czekałam aż warstwa kremowa zastygnie.
Chrupiące ciasto i chrupka warstwa orzechowa, aksamitna masa serowa! Idealny dodatek do porannej kawy.
Polecam.
Bougatsa- przepis:)
opakowanie ciasta filo (300 g - 7 arkuszy)
100 g masła (do smarowania ciasta)
masa serowa:
500 g serka mascarpone
400 g serka wiejskiego (2 opakowania - u mnie Piątnica)
3 jaja
1/2 szklanki cukru
1 budyń waniliowy bez cukru
2 łyżki mąki ziemniaczanej
1 łyżeczka ekstraktu z prawdziwej wanilii
masa orzechowa:
3 szklanki orzechów (u mnie 2 szklanki mielonych orzechów laskowych i 1 szklanka posiekanych orzechów włoskich)
70 g masła
1 szklanka cukru
3 łyżki śmietanki 30%
1. Przygotować masę orzechową. Na patelni o grubym dnie roztopić masło, dosypać cukier i mieszać do jego rozpuszczenia. Bardzo powoli wlać śmietankę. Dorzucić posiekane orzechy (lub mielone i siekane). Chwilę smażyć. Otrzymaną masę przełożyć do miski. Wystudzić.
2. Przygotować masę serową. W dość dużym naczyniu utrzeć mikserem jaja z cukrem, dodać serki. Wymieszać. Wsypać budyń i mąkę ziemniaczaną, dodać wanilię. Miksować krótko, do połączenia składników.
3. W rondelku rozpuścić 100 g masła.
4. Dół formy (u mnie kwadratowa tortownica o bokach 25 cm) wyłożyć pergaminem.
5. Wierzch jednego arkusza ciasta filo posmarować roztopionym masłem przy pomocy silikonowego pędzelka.
*Płat ciasta rozłożyć w tortownicy tak, by jego boki wystawały poza formę. Położyć na nim drugi arkusz, a na nim trzeci - również posmarowane tłuszczem. Rogi płatów nie powinny się pokrywać, należy je przesunąć, aby znalazły się w innej pozycji niż poprzednie.
*Połowę masy orzechowej wysypać na środek ciasta i równomiernie rozprowadzić.
*Na wierzchu orzechowej warstwy położyć dwa arkusze filo, z którymi należy postąpić jak wyżej.
*Wylać masę serową. Wyrównać silikonową łopatką.
*Na warstwę sera położyć posmarowany masłem płat filo.
*Wysypać pozostałe orzechy. Przykryć je ostatnim arkuszem ciasta.
*Wystające rogi i brzegi ciasta "założyć" do środka. Wierzch dokładnie posmarować masłem.
*Piec w nagrzanym do 180 stopni C piekarniku ok. 50 minut.
*Po wystygnięciu wierzch można posypać cukrem pudrem i cynamonem.
Pozdrawiam:)
Ale to fajnie wyglada ;) Nigdy nei spotkałam się z takim wypiekiem :)
OdpowiedzUsuńWow! Bosski! Aż ślinka cieknie! No i jak tu zachować dietę? ha,ha, kawałeczek nie zaszkodzi... Serdeczności, Pola :)
OdpowiedzUsuńWygląda przepysznie:))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńciekawy deser, nie znałam go!
OdpowiedzUsuńMusi być pyszne, tylko mocno kaloryczme!
OdpowiedzUsuńFantastyczny pomysł, wygląda wspaniale ☺
OdpowiedzUsuńSmakowicie się zapowiada :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCiekawie wygląda ♥
OdpowiedzUsuńCiasto filo, podobnie jak ciasto francuskie daje mnóstwo możliwości, z nadzieniem z serka i orzechów to musi być strzał w 10 :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńAle pychotka, chętnie się poczęstuję :)
OdpowiedzUsuńNiecodzienny deser, ale może być smaczny. Serdeczne pozdrowienia znad sztalug malarskich przesyła Krysia
OdpowiedzUsuńPrezentuje się bardzo smakowicie :D Z przepisu chętnie skorzystam :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com
Kurcze, to musi być pyszne! <3 no i jest z orzechami - ja jestem kupiona :)
OdpowiedzUsuń