sobota, 3 listopada 2018

Tort - czapka bejsbolówka

Listopad to miesiąc urodzin trójki  moich wnuków. Dziś torcik dla najstarszego, siedmioletniego Staszka - czapka bejsbolówka w kolorach klubu sportowego z naszego miasta. Nie mogło być inaczej, wszak żółto-niebieskie to nasze barwy królewskie.



Zamiast klasycznego biszkoptu upiekłam szpinakowe ciasto znane jako zielony mech wg tego przepisu.     
Smak kremu na bazie serka mascarpone i czekoladowego ganache wzbogaciłam dodatkowo masłem orzechowym. Warstwy ciasta smarowałam także malinową frużeliną.
Po raz pierwszy użyłam gotowego fondantu. Oszczędność czasu niewiarygodna.






Pozdrawiam:)

40 komentarzy:

  1. wnuk musiał być w 7 niebie:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak to musiało cudnie smakować:D Świetny pomysł!
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Staś bardzo zadowolony��tort pyszny i delikatnie słodki

    OdpowiedzUsuń
  4. Rewelacyjnie wygląda :) Aż żal kroić takie cudo :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie miałabym sumienia tego zjeść- za ładne!!!!
    Otwórz jakąś cukiernię z tortami, kolejki będą stały już od świtu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zastanawiam się, czy "zawodowa" produkcja takich tortów sprawiałaby mi przyjemność. Może tak:)

      Usuń
  6. Wygląda niesamowicie. :) Podziwiam talent cukierniczy. :) Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  7. Dorotka toż to cudo wspaniale aż żal jeść pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, Tereniu i również Ciebie pozdrawiam:)

      Usuń
  8. Tort te- to prawdziwe arcydzieło cukiernicze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do ideału jeszcze daleko, ale staram się. Dziękuję, Małgoś:)

      Usuń
  9. Ależ fantastyczny tort, wnusio musiał być bardzo zadowolony :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Staś widział już sporo tortów, które wyszły spod mojej ręki i już nie robią na nim takiego wrażenia, jak wcześniej:)

      Usuń
  10. Piękny - jak każdy, który wychodzi spod Twojej ręki:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Przecudowny tort i na pewno pyszny aż szkoda go niszczyć .Pozdrawiam serdecznie .

    OdpowiedzUsuń
  12. Przecudny torcik, cukiernicze, precyzyjne arcydzieło :D
    Pozdrawiam ciepło, Agness:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Dalsze czasu. Super.
    Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  14. ale świetny :) wygląda przepysznie! i co najlepsze - bardzo realistycznie :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Podziwiam Twój zapał do wypieków i Twoje pomysły. Każdy tort inny i niepowtarzalny. Naprawdę trzeba mieć zmysł artystyczny, żeby coś takiego stworzyć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tym zapałem to ostatnio różnie bywa....Staram się, by kształtów nie powtarzać i na razie jeszcze pomysłów nie brakuje.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  16. Torcik wygląda rewelacyjnie :). Gdybyś nie uprzedziła, że to tort pomyslałabym, że to czapeczka sobie leży. Detale dopracowane do perfekcji. Dorotko uwielbiam oglądać Twoje torciki, aż szkoda ich kosztować, dobrze, że są zdjęcia na pamiątkę. Leśny mech znam i piekę, myślę, że się skuszę w niedalekiej przyszłości... Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Małgosiu, taka recenzja to miód na moje serducho. Dziękuję Ci bardzo. Serdecznie pozdrawiam:)

      Usuń
  17. Jestem pod wrażeniem pomysłu Dorotko :) czapka wygląda świetnie :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Znakomity torcik, wygląda jak prawdziwa czapeczka. Pozdrawiam serdecznie.:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Cudeńko :) I do tego moje ulubione ciasto szpinakowe. Zazdroszczę wnukowi :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Świetny! Mój synek byłby zachwycony!

    OdpowiedzUsuń