czwartek, 22 listopada 2018

Kurabiye - tureckie ciasteczka z tahini i orzechami

Mam dzisiaj dla Was cudowny przepis. Proponuję proste w wykonaniu, ale wyjątkowo smaczne, tureckie ciasteczka maślane. Można je przygotować w wersji wytrawnej albo na słodko. Ja wybrałam wariant dla łasuchów.




 Kurabiye - przepis (33 ciasteczka):

200 g masła (w temp. pokojowej)
1 szklanka tahini
1 żółtko
1 szklanka cukru pudru
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
2 szklanki mąki pszennej 

1 białko
posiekane orzechy (u mnie włoskie i laskowe)

W misce umieścić  masło, tahini, żółtko, cukier, wanilię oraz przesianą mąkę. Wyrobić. Odrywać kawałki ciasta, formować kulki wielkości włoskiego orzecha, moczyć z jednej strony w białku i posypać siekanymi orzechami. Ciastka układać na wyłożonej  pergaminem blasze w dość dużej odległości, ponieważ podczas pieczenia zwiększają swoje gabaryty.
Piec w temperaturze 180 stopni ok. 30 - 35 min. Po upieczeniu są bardzo kruche, więc najlepiej pozostawić je na blaszce aż do wystygnięcia.






Zachęcam Was do upieczenia tych ciasteczek. Są naprawdę doskonałe. Z filiżanką kawy lub kubkiem dobrej herbaty - rozkosz dla podniebienia. 
Ostatnio delektuję się przywiezioną z Estonii niebieską herbatą Helesinine Laguun (błękitna laguna). Nigdzie na świecie takiej nie spotkałam. Ma piękny błękitny kolor, jest pyszna i orzeźwiająca. Nie ma sztucznych barwników, składa się z kwiatów ślazu i liści mięty. Wielka szkoda, że moje zdjęcie nie oddaje tej cudownej, kojarzącej się z morską laguną barwy. Musicie uwierzyć mi na słowo, że taka właśnie jest.
Miłego dnia.

39 komentarzy:

  1. Posiadam tahini i chętnie upiekę takie ciasteczka :) Herbata ma ciekawy kolor. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wypróbuj, Małgosiu, nie będziesz żałować:)

      Usuń
  2. niebieska herbatka? wow, czuję wakacje :) a ciasteczka wyglądają na pyszne:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, herbatka zdecydowanie kojarzy się z wakacjami! A ciasteczka nie tylko wyglądają, ale i smakują wybornie:)

      Usuń
  3. Ooo, prezentują się bajecznie! Sezamie otwórz się :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Takie ciasteczka to ja lubię. Porywam jedno!
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Porwij więcej, bo na jednym nie da się poprzestać:)

      Usuń
  5. Uwielbiam tahini <3 Te ciasteczka muszą być boskie <3

    OdpowiedzUsuń
  6. Super, bardzo podoba mi się ten przepis, na pewno wypróbuję u siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Dorotko ciasteczka wyglądaja obędnie i chyba upieke juto przy sobocie ale herbatke to bym taka wypiła bo ja herbaciana jestem i ciekawa jestem smaku :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu, ciacha są tak pyszne, że szybciutko musiałam spakować i zawieźć wnukom, bo inaczej sama wszystkie zjadłabym. A nie mogę, niestety. Błękitna herbata smakuje podobnie jak ta z hibiscusa:)

      Usuń
  8. Kochana ciasteczka wyglądają przepysznie!!! Serdecznie pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo ciekawy przepis. Domowe słodycze są zawsze lepszą alternatywą niż kupne! Na pewno smakują świetnie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W moim prywatnym na pewno znalazłyby się w trójce najpyszniejszych ciastek:)

      Usuń
  10. Ukradnę przepis do produkcji ciasteczek na święta.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mam nic przeciw takiej kradzieży. Zachęcam nawet..

      Usuń
  11. Bardzo zachęcający przepis - kilka składników, proste wykonanie. Wierzę Ci na słowo, że smakują wspaniale. Na pewno będę chciała wypróbować:)
    Herbata od razu zwróciła moją uwagę, choć początkowo nie byłam pewna co to za napój;) Świetny kolor. Zaskakujący:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciastka są tak dobre, że rodzinka co chwilę składa zamówienie...

      Usuń
  12. super blog..! zapraszam do mnie dopiero zaczynam

    OdpowiedzUsuń
  13. Ciasteczka apetyczne, a niebieska herbata mnie zaciekawiła:)
    Pozdrowienia:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ciasteczka zapowiadają się bardzo smakowicie :D Z chęcią wypróbuję przepis :D
    Pozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem przekonana, że będą smakować. Dziękuję za odwiedziny:)

      Usuń
  15. Oj, Dorotko, Twoje ciasteczka wyglądają tak pysznie aż mam ochotę sięgnąć po jedno i się poczęstować... przepis zapisany i na pewno do zrobienia :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Małgosiu, ja bardzo często przeglądając blogi, mam ochotę sięgnąć po prezentowane na zdjęciach przysmaki:)

      Usuń
  16. U Ciebie Dorotko zawsze wpadnę na coś interesującego i egzotycznego.
    Przepis kapitalny, wersja dla łasuchów bardzo mi odpowiada ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi, Kasiu, że do mnie wpadasz. Zapraszam:)

      Usuń
  17. ciasteczka pyszne.Ale czas pieczenia za dlugi. pierwsza blaszka spalona. Druga pieczona 13-15 min. Upieczona i zjedzona

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda wielka, że pierwsza partia ciastek przypalona. Mój piekarnik wymaga dłuższego pieczenia. Wielokrotnie przerabiałam. Cieszę się, że niespalone ciastka smakowały>
      Pozdrawiam

      Usuń