Chciałabym zachęcić Was do przygotowania zielonych szparagów pieczonych w chrupiącej posypce. Przygotowuje się je prawie błyskawicznie, a smak - rewelacyjny.
Inspiracja
Szparagi pieczone w parmezanowej panierce - przepis:
1 pęczek zielonych szparagów
2 jajka
pół szklanki startego parmezanu
połowa suchej bułki pszennej lub innej albo 3 łyżki tartej bułki
3 - 4 łyżki mąki pszennej
3 ząbki czosnku
sól
świeżo mielony czarny pieprz
Szparagi umyć i odciąć twarde końcówki.
Mąkę przesypać na duży płaski talerz i wymieszać z solą oraz pieprzem.
Na drugim talerzu wymieszać starty parmezan z bułką tartą.
W trzecim, podłużnym naczyniu (np. prostokątna miska albo keksówka) rozbełtać jajka z solą, pieprzem i przeciśniętym przez praskę czosnkiem.
Każdy szparag obtoczyć w mące, następnie w jajku, a na końcu bułce z parmezanem.
Układać na umieszczonej w środkowej pozycji kratce z wyposażenia piekarnika. Należy pamiętać, żeby zabezpieczyć piec przed zabrudzeniem spadającą panierką. W tym celu na najniższym poziomie umieścić blaszkę wyłożoną folią aluminiową (ja piekłam bezpośrednio na blasze przykrytej folią).
Piec w temperaturze 190 stopni C ok. 20 minut. Posypka powinna być przyrumieniona, a szparagi miękkie, ale jędrne.
*Osoby z nietolerancją glutenu mogą mąkę pszenną zastąpić np. mąką ryżową a tartą pszenną bułkę - pieczywem żytnim.
Przed pieczeniem |
Po upieczeniu |
Zdecydowanie polecam!
Pozdrawiam:)
Muszę to pokazać bratu, bo on szuka przepisów na te szparagi. :) Uwielbiamy je, są takie pyszne, takie zdrowe. Genialny przepis, bo i smacznie, co jestem pewna, no i prosto. :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, uściski przesyłam serdeczne. :)
Myślę, że będą Wam smakować. Z czystym sercem polecam. Serdecznie pozdrawiam:)
UsuńDorotko pyszny pomysł na chrupiące szparagi.
OdpowiedzUsuńNaprawdę są pyszne:)
UsuńFajny przepis, tak jeszcze nie próbowałam robić. Świetny pomysł ☺
OdpowiedzUsuńCieszę się, że przepis przypadł Ci do gustu. Nie zawiedziesz się, jeśli je przygotujesz:)
UsuńMuszę wypróbować:) Szparagi bardzo lubimy, a takich z piekarnika jeszcze nie jadłam. Do tego ten parmezan, który smakuje mi w każdym wydaniu.... mmmm, palce lizać, jestem tego pewna:)
OdpowiedzUsuńMi znacznie bardziej smakują pieczone. Bardzo często zapiekam także w szynce. Pycha:)
UsuńWyglądają smakowicie.Ciekawe,czy białe szparagi też się sprawdzą..��
OdpowiedzUsuńWolę zielone, bo białe nawet po obraniu wg mnie są łykowate:)
UsuńFajny i prosty przepis, biegnę dziś po szparagi i już wiem co będzie na obiad. Dziękuję Dorotko za inspirację. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJestem przekonana, że obiad będzie Wam smakował:)
UsuńGdybym jeszcze lubiła szparagi;( to bym zrobiła.
OdpowiedzUsuńNie wiem, ale szparagi, kalafior, kapusta słodka nie są mymi ulubionymi potrawami. Jak muszę to zjem, ale bez entuzjazmu. A do tego obtaczania warzywek lepiej brać nie zwykłą mąkę ale skrobią kukurydzianą.
Miłego;)
Ja z kolei bardzo lubię szparagi i kalafior, a szczególnie kapustę. To z niej powstają moje ulubione dania: gołąbki, kapuśniak i bigos. Do zestawu dorzuciłabym jeszcze...placki ziemniaczane.
UsuńBędę pamiętała o wykorzystaniu następnym razem skrobi kukurydzianej:)
Placki ziemniaczane od zawsze uwielbiam,koniecznie z curry.Tak ogólnie to "walę" curry do wszystkiego, nawet do porannych cornfleksów.I do tego jeszcze dodaję cynamon. To się nazywa zapewne "świrostwo pokarmowe".
UsuńPrzyznam, że nie jadłam jeszcze nigdy szparagów, chyba czas to zmienić :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie musisz spróbować. Radziłabym zacząć od zielonych:)
UsuńSezon na szparagi trwa! Fajnie podane, muszę spróbować!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)
Polecam. Są bardzo smaczne:)
UsuńZrobiłam! Potwierdzam, rewelacyjne w smaku:D
Usuńjeszcze nie jadłam szparagów w tym sezonie :)
OdpowiedzUsuńSezon w zasadzie u nas się zaczyna, więc na pewno niebawem spróbujesz:)
UsuńWłaśnie zabieram się do robienia.
OdpowiedzUsuńDodam,że wg Twojego przepisu.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że będą Ci smakować:)
UsuńW takiej wersji szparagów jeszcze nie próbowałam, bardzo podoba mi się połączenie z parmezanem :).
OdpowiedzUsuńDla mnie - rewelacja:)
UsuńDorotka nie zły pomysł wypróbuje pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPolecam, Tereniu:)
UsuńW takiej wersji jeszcze nie jadłam szparagów. Muszą być pyszne.
OdpowiedzUsuńWarto spróbować, bo są naprawdę pyszne:)
UsuńUwielbiam szparagi, a takiej wersji jeszcze nie próbowałam :)
OdpowiedzUsuńSpróbuj, Madziu. Myślę, że będą Ci smakować:)
UsuńWooooowww😀nowy przepis na moje ukochane szparagi. Dziękuję Dorotko i pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńCieszę się Agnieszko, z Twoich odwiedzin. Szparagi wg tego przepisu są bardzo smaczne, ale często przygotowuję wg Twojej receptury:)
UsuńW takiej postaci jeszcze szparag nie jadłam :) a uwielbiam szparagi to musze wypróbować :)
OdpowiedzUsuńJa również bardzo lubię szparagi i w zasadzie smakują mi w każdej postaci:)
UsuńNo to już wiem co omija mnie w 'dniach ciszy':)
OdpowiedzUsuń