Pierwszy to biszkopt przełożony masą budyniową z mascarpone i chałwą w kształcie złotej rybki.
A drugi tort to kufer pełen skarbów. Robiłam już podobny na ubiegłoroczne urodziny mojej córki. Nasączone wiśniowym sokiem (wzmocnionym nalewką) warstwy biszkoptu posmarowałam dżemem porzeczkowym i ganache z mlecznej czekolady, mascarpone, wiśni i bezów.
Oba torty to istne arcydzieła. Rybki żal jeść, tak sie patrzy slicznymi oczkami. Na skrzynię dałam się nabrać :) wygląda jak prawdziwy kuferek. Gratuluję pomysłowości Dorotko.
OdpowiedzUsuńDziękuję, Małgosiu. Rybę robiłam pierwszy raz, więc miałam obawy, czy się uda:)
UsuńNapiszę tak: za bardzo nie wiem, co napisać bo aż mnie emocje rozsadzają! Nie chcę pisać, że piękne, wspaniałe - bo to oczywiste - chciałam napisać coś niebanalnego, ale właśnie na ten moment słów mi zabrakło :)
OdpowiedzUsuńJa swego czasu trochę bawiłam się z lukrem plastycznym i barwnikami, tym stylem angielskim się zachłysnęłam, kiedyś. Wiem, ile to pracy wymaga, ile samozaparcia (może to mało eleganckie o tym wspominać, ale też ważny składnik: pieniędzy). Ja nigdy nie doszłam do takiej perfekcji, bardzo mi Zaimponowałaś!
Wiadomo, że rybki złotej nie ma i to bajkowa postać.... natomiast Kuferek wygląda na prawdziwy :)
UsuńDziękuję Ci bardzo za taką cudowną recenzję. Jak miło jest przyjmować pochwały. Do perfekcji jednak mi jeszcze daleko i nie wiem, czy kiedykolwiek ją osiągnę. Jestem samoukiem, więc mam duże braki. Ktoś, kto nie robił tego typu tortów, nie ma pojęcia, jak dużo czasu zabiera ich przygotowanie. Używam tylko dobrej jakości składników, więc czasami same produkty to koszt ok. 100 zł.
UsuńSą takie piękne że nie pozwoliłabym ich zjeść:))to dzieła sztuki:)))Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńDziękuję, Reniu:)
UsuńWow! Jestem pod mega wrażeniem :) Rybka jest śliczna, ale skrzynia to dzieło sztuki :)
OdpowiedzUsuńMiło mi Aniu, czytać tak ciepłe słowa:)
UsuńJesteś NIESAMOWITA i tworzysz ARCYDZIEŁA! Takich tortów aż szkoda jeść... nie mogę się napatrzec... po prostu... wow!
OdpowiedzUsuńCieszę się, Dorotko, że podobają Ci się moje torty. Gdy są w fazie powstawania zawsze wydaje mi się, że będą kiepskie. Na szczęście, po "dopieszczeniu", nie jest najgorzej:)
UsuńWow, wow i jeszcze raz wow! Masz ogromny talent :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci bardzo za miłe słowa:)
UsuńRewelacja
OdpowiedzUsuńDzięki serdeczne:)
UsuńGenialne, prawdziwe arcydzieła, gratuluję talentu :)
OdpowiedzUsuńMiło mi. Dziękuję:)
UsuńW życiu nie widziałam czegoś takiego, jesteś niesamowita!!!
OdpowiedzUsuńcudowne! :D rewelka!
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
Usuńależ można stworzyć małe dzieła ...gratuluje pomysłu i talentu zazdroszcze :):)
OdpowiedzUsuńDobrego dnia:)
Niesamowite są te torty :) przepiękna praca :)
OdpowiedzUsuńJaka rybka ładna! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńWow:)
OdpowiedzUsuńprzepiękne po prostu!
OdpowiedzUsuńDorotko gdybyś bliżej mieszkała to bym u ciebie takie arcydzieło wspaniałe zamówia istne cudo masz talent pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMiło mi bardzo:)
UsuńDoroto, niecodzienne torty poczyniłaś, cuda:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam.
Dziękuję:)
UsuńJestem pod ogromnym wrażeniem. Zwłaszcza rybki, bo to dopiero było wyzwanie.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że torciki się podobają:)
UsuńPiękne torty 😊 bardzo mi się tu podoba, będę zaglądała częściej i zapraszam też do siebie 😊pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję i zapraszam:)
Usuń