Dziś proponuję pierniki pieczone na oblatach (u mnie opłatki o średnicy 7 cm- kupuję w Niemczech). Część pierników oblałam mleczną czekoladą. Przepis znalazłam w internecie kilka lat temu, ale nie udało mi się odnaleźć autora. Cytuję recepturę w oryginalnym brzmieniu.
Migdałowe pierniczki na
opłatkach: zw.norymberskimi
4 duże lub 5 małych jaj,
1 szklanka cukru pudru,
2 1/2 (ok. 250 g) szklanki zmielonych na mączkę migdałów,
1 szklanka mąki,
1/2 szklanki kandyzowanej skórki pomarańczowej,
1/2 szklanki kandyzowanej skórki cytrynowej,
2 łyżeczki cynamonu,
1 łyżeczka mielonego kardamonu,
1/2 łyżeczki mielonej gałki muszkatołowej,
1/4 łyżeczki mielonych goździków,
1/4 łyżeczki przyprawy do piernika,
1/4 łyżeczki mielonego imbiru,
około 40 okrągłych opłatków
Utrzeć jajka z cukrem do białości, aż masa będzie gęsta i puszysta. Wymieszać mąkę, mielone migdały, przyprawy i drobno posiekane kandyzowane skórki. Wymieszać delikatnie łyżką z masą jajeczną. Ciasto musi być gęste. Jeżeli jest rzadkie, dodać więcej mielonych migdałów. Miskę przykryć folią spożywczą i zostawić w lodówce na noc.
Na każdy opłatek kłaść po łyżeczce ciasta i układać na wyłożonej papierem do pieczenia blaszce. Zostawić ciasta na godzinę bez przykrycia, aby trochę obeschły na wierzchu, dzięki czemu ciastka będą miały chrupiącą skórkę i miękkie środki. Piec około 15-20 minut w temperaturze 180 stopni do zarumienienia.
Gotowe pierniczki można posmarować czekoladą lub ulubionym lukrem.
4 duże lub 5 małych jaj,
1 szklanka cukru pudru,
2 1/2 (ok. 250 g) szklanki zmielonych na mączkę migdałów,
1 szklanka mąki,
1/2 szklanki kandyzowanej skórki pomarańczowej,
1/2 szklanki kandyzowanej skórki cytrynowej,
2 łyżeczki cynamonu,
1 łyżeczka mielonego kardamonu,
1/2 łyżeczki mielonej gałki muszkatołowej,
1/4 łyżeczki mielonych goździków,
1/4 łyżeczki przyprawy do piernika,
1/4 łyżeczki mielonego imbiru,
około 40 okrągłych opłatków
Utrzeć jajka z cukrem do białości, aż masa będzie gęsta i puszysta. Wymieszać mąkę, mielone migdały, przyprawy i drobno posiekane kandyzowane skórki. Wymieszać delikatnie łyżką z masą jajeczną. Ciasto musi być gęste. Jeżeli jest rzadkie, dodać więcej mielonych migdałów. Miskę przykryć folią spożywczą i zostawić w lodówce na noc.
Na każdy opłatek kłaść po łyżeczce ciasta i układać na wyłożonej papierem do pieczenia blaszce. Zostawić ciasta na godzinę bez przykrycia, aby trochę obeschły na wierzchu, dzięki czemu ciastka będą miały chrupiącą skórkę i miękkie środki. Piec około 15-20 minut w temperaturze 180 stopni do zarumienienia.
Gotowe pierniczki można posmarować czekoladą lub ulubionym lukrem.
Polecam:)
Bardzo fajny i na pewno mega smaczny pomysł :)
OdpowiedzUsuńUwierz mi, Aniu, są rewelacyjne:)
UsuńJa też pracowicie spędziłam czas dzisiaj w kuchni...szafranowe ciasto !
OdpowiedzUsuńMusi być pyszne. Takiego jeszcze nie piekłam:)
UsuńFajny przepis a pierniczki wyglądają przepysznie :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńSą MEGA smaczne:)
Usuńwyglądają świetnie :)
OdpowiedzUsuńPysznie wyglądają Twoje pierniczki Dorotko. Chętnie zjadła bym kilka ❤💙💚
OdpowiedzUsuńNaprawdę są przepyszne. Nie wiem tylko, czy u nas można kupić oblaty:)
UsuńTe pierniczki to bym zjadła:) wyglądają bardzo apetycznie:)
OdpowiedzUsuńPiekę je od kilku lat. Gdy tylko wystygną, chowam do puszki i ukrywam w spiżarni. Inaczej w Święta nie byłoby po nich nawet zapachu:)
Usuńszaleje za nimi :)
OdpowiedzUsuńKto raz je spróbuje, zaczyna szaleć na ich punkcie. To fakt. Znam z autopsji:)
UsuńTakie oblaty można tez kupić u nas, ja widziałam podobne w jednym z marketów...
OdpowiedzUsuńCiekawa odmiana pierniczków, nie wiedziałam o takiej... muszą być bardzo smaczne:)
pozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)
Ja zawsze oblaty kupuję w Niemczech, więc bardzo się cieszę, że można je dostać u nas. A pierniki są znakomite. Pozdrawiam serdecznie:)
UsuńTo dla mnie nowość, bardzo chętnie bym spróbowała :)
OdpowiedzUsuńSzczerze polecam:)
UsuńJuż po samych składnikach widać,że pierniczki są przepyszne.
OdpowiedzUsuńJa już mam tradycyjne. Przypomnij ten przepis odpowiednio wcześniej w przyszłym roku.
Podziwiam Cię za kuchenne zacięcie.
Odkąd pamiętam lubiłam pichcić i piec. I tak jest dzisiaj, choć kulinarnej pasji trochę mniej, bo już nie wszystko mogę jeść:)
UsuńPierniczki norymberskie robiłam w zeszłym roku z przepisu z MW i były przepyszne. Tylko to nakładanie masy na opłatki jest dość pracochłonne...
OdpowiedzUsuńDość sprawnie mi poszło. Znacznie szybciej niż w poprzednich latach. Też je bardzo lubię:)
UsuńNie znam chyba;>
OdpowiedzUsuńOj, krótka pamięć! Od dobrych paru lat je piekę:)
Usuń