niedziela, 3 grudnia 2017

Koszyk pełen owoców - tort

Dla Kasi, córki mojej Koleżanki, wykonałam tort - koszyk wypełniony owocami: malinami, borówkami, śliwkami oraz kumkwatami.

Tort w kształcie koszyka robiłam już wcześniej na urodziny moich córek. Tym razem upiekłam ciasto szpinakowe, a do czekoladowego kremu dodałam posiekane Snickersy. Wiklinę wykonałam z masy marcepanowej barwionej kakao.


Pozdrawiam:)

46 komentarzy:

  1. Piękny:) Ogrodowo - leśny:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wspaniały, ja bym się bała zjeść, żeby nie uszkodzić, przepiękny ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dorotko jestem pełna podziwu dla Twojej pomysłowości ❤ Cudo koszyczek 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, Małgosiu, że tort Ci się podoba:)

      Usuń
  4. Piękny i apetycznie wyglądający:))Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
  5. Zdradz mi tajemnicę- ile godzin musiałaś na to poświęcić? Przecież to jest niesamowicie mnóstwo pracy przy takim niezwykłym torcie!! Ja bym nie śmiała nawet kawałka zjeść, bo to przecież szkoda zjadać coś tak ładnego!!!
    Jedyny tort jaki kiedykolwiek popełniłam to był tort makowy oblany masą czekoladową i ubrany połówkami orzechów włoskich.I nie był z okazji imienin czy urodzin ale zamiast makowca, bo nie smakują mi ciasta z mąki bezglutenowej.
    Robisz przepiękne torty - naprawdę marnujesz się!!!!
    Miłego;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tego typu torty robię od kilku do nawet kilkunastu godzin. Koszyczek należy do tych mniej pracochłonnych. Dziękuję za miłe słowa:)

      Usuń
  6. Dzieło sztuki, bardzo ładnie się prezentuje:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Dorotka cudowne ,a już myślałam że to prawdziwy koszyk arcydzieło

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale świetny. Kolejne dzieło sztuki!
    pozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wygląda przepięknie :) Takie cuda robisz, że aż żal jeść :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Wspaniały! :) Chciałam się dopytać o kumkwaty... smaczne są? Przyznaję, że pierwszy raz je widzę, dowiaduję się o nich też po raz pierwszy... Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kumkwaty jadłam po raz pierwszy i raczej już ich nie kupię. Są bardzo kwaśne.

      Usuń
  11. ten to już apatyczny i tylko apetyczny :) bez kanibalistycznych podtekstów
    ( oczywiście z przymrużeniem oka)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to tym razem nie podpadłam!!!Lubię ludzi z poczuciem humoru. Pozdrawiam serdecznie:)

      Usuń
  12. ależ wspaniale prezentuje się ten tort, pomysł genialny, rozumiem, że owoce w koszu były naturalne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Owoce, oczywiście świeże, bo przygotowanie takiej ilości z masy marcepanowej zabrałoby mnóstwo czasu. Dziękuję za skomplementowanie mojej robótki. Pozdrawiam:)

      Usuń
  13. Super pomysł. Aż żal zjeść tyle pracy.

    OdpowiedzUsuń
  14. Cudowny!!! Serdecznie pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  15. Tort wygląda fantastycznie, prawdziwe dzieło sztuki :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Wchodzę na Twojego bloga i myślę... "może zobaczę kolejny piękny tort?", a potem go widzę... I braknie mi słów aby okazać jaki wielki odczuwam podziw względem Twoich prac :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dorotko, mam nadzieję co jakiś czas jakąś tortową robótką Ciebie zaskoczyć. Bardzo Ci dziękuję za słowa uznania:)

      Usuń
  17. Czerwony Kapturku, piękny ten Twój koszyczek ;))))

    OdpowiedzUsuń
  18. Ależ piękny, niezwykle pomysłowy, jestem pod wrażeniem :D
    Pozdrawiam ciepło, Agness :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Dorotko, jestem pełna zachwytu nad koszyczkiem, jest taki prawdziwy, że szkoda go jeść, no chyba, że owoce z koszyczka. Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę, że koszyczek spodobał się również Tobie, Małgosiu. Dziękuję i pozdrawiam:)

      Usuń
  20. Nigdy nie przestaniesz mnie zaskakiwać i bardzo dobrze :) Masz talent i to ogromny. Kolejna niesamowita realizacja.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo chciałabym zaskakiwać Cię jeszcze długo, Malwinko. Dziękuję:)

      Usuń
  21. Cóż, tylko podziwiać, oglądać, ustawić na honorowym miejscu! Wygląda niezwykle !!! Pięknie !!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Olu, bardzo Ci dziękuję. Próbuję od dłuższego już czasu "wejść" na Twoje nowe posty, ale nie udaje mi się. Ostatni dostępny wpis to ten pt. Serduszko szydełkiem:)

      Usuń
  22. Tort wyszedł rewelacyjnie!!!! aż szkoda było go kroić.

    OdpowiedzUsuń
  23. Cudeńko Dorotko :) pieknie wyglada ciekawa jestem jak rączkę zrobiłaś :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, Aniu. Do wykonania rączki wykorzystałam słomki do napojów i silikonowy wężyk do destylacji alkoholu. Pozdrawiam:)

      Usuń