Nigdy nie przepadałam za czekoladą. Taką klasyczną, w tabliczkach. Wyjątek stanowiła czekolada nadziewana, z całymi orzechami laskowymi lub bakaliowa. Jeszcze do niedawna czekolada najzwyczajniej w świecie mogła dla mnie nie istnieć. No może nie jest to do końca prawdą, bo sporo jej używam do wypieków i deserów. I w tej formie ją lubię. Ostatnio, ze względów zdrowotnych staram się ograniczać ilość spożywanego cukru i w chwilach słodyczowego głodu, zgodnie z porzekadłem, na bezrybiu i rak ryba. Gdy słodkiego się chce (szczególnie wtedy, gdy zaglądam na Wasze blogi i czytam o pysznych deserach i ciastach) to i czekolada nie jest zła (wskazana gorzka). Podczas majowego, kilkudniowego pobytu w Olsztynie w jednym ze sklepów wypatrzyłam właśnie gorzką z bakaliami. Kupiłam kilka tabliczek. Niestety, bakalii w nich tyle, co kot napłakał! Postanowiłam wziąć sprawę w swoje ręce i "wyprodukować" czekoladę gorzką nasyconą bakaliami do granic możliwości. Udało się. Cała rodzina doceniła smak powstałego produktu, który zawierał orzechy laskowe i włoskie, migdały i płatki kokosowe, suszoną żurawinę i rodzynki, suszone jabłka, śliwki i gruszki oraz kandyzowane wiśnie. Jednym słowem - CZEKOLADA ROZPUSTNA!
Czekolada gorzka z bakaliami - przepis:
3 tabliczki gorzkiej czekolady
4 łyżki oleju kokosowego
1/2 kg najróżniejszych bakalii (orzechy różnych gatunków, migdały, wiórki lub płatki kokosowe, suszone i kandyzowane owoce)
W kąpieli wodnej rozpuścić olej kokosowy z połamaną na kostki gorzką czekoladą. Dodać bakalie i dokładnie wymieszać. Przełożyć, najlepiej do silikonowych foremek pralinkowych lub do keksówki. Wstawić na kilka godzin do lodówki. Potem zajadać! Taka czekolada jest naprawdę doskonała!
Zgodnie z reklamowym sloganem - to jest pyszne! Polecam!
Pysznie wygląda :) Ja robię podobną czekoladę, ale taka z mleka w proszku :)
OdpowiedzUsuńCzekolada jest rzeczywiście pyszna:)
UsuńJestem pełna podziwu dla Twoich pomysłów i wykonania:)))czekolada wygląda przepysznie:))Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńDziękuję, Reniu, za komplementy. Przesyłam cieplutkie pozdrowienia:)
UsuńNarobiłaś mi ochoty na domową czekoladę. Choć dzisiaj u mnie tez jest czekoladowo :) Piękne masz foremki na mini pomadki :)
OdpowiedzUsuńForemki kupiłam kilka lat temu za grosze w Biedronce. Taką od początku do końca przygotowaną w domu czekoladę robiłam dość często, ale w wersji bardzo słodkiej.
Usuńtaka domowa, "wypasiona" to jest to:)
OdpowiedzUsuńNie ma porównania z taką ze sklepu:)
UsuńPięknie wyglądają. I tak, jak piszesz, muszą być przepyszne.
OdpowiedzUsuńPrezentuje się wybornie:) Bardzo smaczna.
OdpowiedzUsuńOj... pełna rozpusta! I w dodatku jaka pyszna!
OdpowiedzUsuńSłodka rozpusta!
UsuńPrawdziwa czekoladowa uczta :)
OdpowiedzUsuńI taki właśnie był plan: czekoladowa uczta:)
UsuńSooooo nice! I love it so much!
OdpowiedzUsuńBEAUTYEDITER.COM
Taką ilość bakalii to ja rozumiem. Taka czekolada na wypasie. Dobrze, że wzięłaś sprawy w swoje ręce :)
OdpowiedzUsuńWypasiona czekolada bakaliowa albo raczej bakaliowy obłęd w czekoladzie:)
UsuńWygląda super! :)
OdpowiedzUsuń