Wszystkie potrawy, uwierzcie na słowo, bardzo smaczne.
Na wytworną kolację polecam bardzo dekoracyjną, a przy tym pyszną, sałatkę o nazwie CAUSA LIMENA . W oryginalnym przepisie jednym ze składników jest sok z cytryny, ja jednak przygotowując swoją - sok pominęłam.
Causa (limena)- peruwiańska sałatka piętrowa - przepis:
Składniki na puree (2 porcje):
25 dag fioletowych ziemniaków
1 łyżka masła
2 łyżki mleka
sól
1-2 ząbki czosnku
Składniki na warstwę
1 nieduży ugotowany filet z kurczaka
1/4 świeżej czerwonej papryki
kilka różyczek zblanszowanych brokułów
2 łyżki majonezu
sól, pieprz do smaku
Ziemniaki obrać i ugotować w osolonej wodzie do miękkości. Odcedzić, dodać do garnka masło, mleko i wyciśnięte ząbki czosnku. Ugnieść na puree.
Ugotowany filet z kurczaka drobno pokroić. Dodać drobno posiekane różyczki brokułów oraz kosteczki czerwonej papryki. Posolić i posypać świeżo mielonym czarnym pieprzem. Wszystkie składniki wymieszać z majonezem.
Używając metalowych obręczy do porcjowania ryżu nakładać naprzemiennie warstwy, zaczynając i kończąc fioletowym puree.
Górę sałatki udekorować różyczkami brokułów.
Czy tak bajecznie fioletowej sałatce można się oprzeć?
Do kolejnej sałatki wykorzystałam przede wszystkim warzywa pieczone.
Sałatka z pieczonymi warzywami - przepis:
1 cukinia
40 dag fioletowych ziemniaków Vitelotte
50 dag francuskich ziemniaków La bikini - żółto-różowych
3/4 zblanszowanego brokuła
sól, pieprz i inne ulubione przyprawy (u mnie mieszanki ziół przywiezione z wycieczki z Izraela, kupione na wagę - nie potrafię podać ich składu, ale są rewelacyjne)
3 ząbki czosnku lub 2 łyżeczki czosnku w proszku
oliwa z oliwek do skropienia warzyw
pestki granata
Sos:
1 łyżeczka musztardy Dijon
5 łyżek oliwy z oliwek
1 wyciśnięty przez praskę ząbek czosnku
sól i pieprz
Cukinię i ziemniaki dokładnie umyć i osuszyć. Nie obierać z warzyw skórki. Cukinie wzdłuż przekroić na ósemki, a w poprzek na trzy części. Ziemniaki - na ćwiartki. Na wyłożonej papierem do pieczenia blasze ułożyć pokrojone warzywa, skropić je oliwą z oliwek, posypać solą, pieprzem i ulubionymi przyprawami oraz wyciśniętym przez praskę czosnkiem (lub czosnkiem w proszku). Piec w temperaturze
180°C z włączonym termoobiegiem przez ok. 30 min.
Opłukane różyczki brokuła zalać wrzątkiem i pozostawić pod przykryciem 10 minut. Odcedzić.
Przygotować sos. Składniki umieścić w niewielkim słoiczku i potrząsać nim do momentu połączenia się tychże składników.
Do salaterki przełożyć chłodne pieczone warzywa oraz brokuła. Polać sosem i posypać pestkami granata.
I wreszcie ostatnia, również bardzo smaczna, sałatka.
Sałatka ziemniaczana - przepis:
35 dag fioletowych ziemniaków
50 dag francuskich żółto-różowych ziemniaków La bikini
1/2 czerwonej cebuli
1/2 pęczka rzodkiewek
pęczek szczypiorku
1 duża łyżka masła
1 duży ząbek czosnku
sól i pieprz
oliwa z oliwek do skropienia chipsów
Sos:
5 łyżek naturalnego gęstego jogurtu (typu greckiego)
2 ząbki czosnku
sól i pieprz do smaku
Ziemniaki dokładnie umyć, nie obierać. Z fioletowych powstaną chipsy. W tym celu należy je pociąć na plasterki. Ułożyć na wyłożonej papierem do pieczenia blasze, skropić oliwą z oliwek, posypać solą oraz pieprzem i piec w 180°C z włączonym termoobiegiem przez ok. 12-15 min. Chipsy powinny być chrupiące, ale nie przypalone, bo ich smak będzie gorzki.
Ziemniaki La bikini pokroić na ćwiartki. Na dość dużej, rozgrzanej patelni rozpuścić masło, dodać przeciśnięty przez praskę ząbek czosnku, wrzucić ziemniaki. Doprawić solą i pieprzem. Smażyć ok. 20 minut, pod przykryciem, dość często mieszając lub poruszając patelnią. Ziemniaki powinny być miękkie, lekko przysmażone. Gdy ostygną, przełożyć je do salaterki, dodać chłodne chipsy z fioletowych ziemniaków, pokrojoną w cienkie piórka czerwoną cebulę, plasterki rzodkiewek i 3/4 posiekanego szczypiorku. Polać sosem otrzymanym z połączenia jogurtu, czosnku i przypraw. Wierzch posypać pozostałym szczypiorkiem.
Pozostało mi tylko życzyć smacznego!
ale genialne! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńFantastyczne smakowitości.zaczynam polować na te ziemniaki wobec tego.
OdpowiedzUsuńNieźle wygląda i tak też smakuje, ale z kupnem ziemniaków może być już problem
UsuńPrezentują się rewelacyjnie :) Bardzo apetycznie i pomysłowo :) Super!
OdpowiedzUsuńCzasami potrawa pięknie wygląda, ale ze smakiem już słabiej. Te sałatki są bardzo pyszne. Pozdrawiam:)
UsuńUbolewam nad tym, że nie skosztowałam sałatki pietrowej.
OdpowiedzUsuńŻałuj, bo dużo straciłaś!
UsuńJak to pięknie wygląda i jaki kolor....aż zachciało mi się jeść:)))Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńKolor rzeczywiście niesamowity! Ziemniaki wspaniale smakują i niecodziennie się prezentują. Pozdrawiam:)
UsuńGenialny torcik.. ;) Twój pomysł ?
OdpowiedzUsuńPomysł peruwiański, niestety!
Usuńjadłam, co prawda zrobiłam je pomysłu - po prostu jako dodatek do obiadu,ale na rodzinie zrobiły wrażenie :)
OdpowiedzUsuńDla mnie te ziemniaki to odkrycie. Chciałam dokupić, aby poeksperymentować z nimi, ale w Lidlu już nie ma. Pozdr.)
UsuńWidziałam ostatnio w Lidlu ale nie zwróciłam na nie większej uwagi, mam nadzieję, że jeszcze będą, z ciekawości wypróbuję. Wspaniałe przepisy, dziękuję za nie :)
OdpowiedzUsuńJa też, z głupia frant, wrzuciłam je do koszyka. Są rewelacyjne w obróbce i do tego smaczne. Chciałam kupić więcej, ale już wyprzedane w Lidlu. A w ogóle dziękuję za miłe słowa:)
UsuńJejku nie widziałam w życiu fioletowych ziemniaków :)
OdpowiedzUsuńJa wcześniej też nie widziałam albo, po prostu, nie zwróciłam na nie uwagi. Teraz będę na nie polować!
UsuńDzisiaj przygotowałam pierwszą pozycję (sałatkę warstwową) - rewelacja! A.
OdpowiedzUsuńTa sałatka jest rzeczywiście rewelacyjna w smaku, a przy okazji pięknie wygląda:)
Usuń