Szparagi zapiekane w szynce np. parmeńskiej - przepis
1 pęczek zielonych szparagów
opakowanie szynki wieprzowej, surowej, suszonej (np. parmeńskiej) lub szynki dojrzewającej
Plastry szynki przekroić wzdłuż na połowy. Szparagi umyć, osuszyć, odciąć twarde końcówki. Zawijać szynkę pod kątem na całej długości szparaga. Piec w nagrzanym do 180 stopni piekarniku (grzałki góra - dół) do momentu aż szparagi będą miękkie. U mnie pieczenie trwało 35 minut.
Szparagi w pieczonej, a nie smażonej wersji, są bardzo smaczne. Najlepiej smakują na ciepło, bezpośrednio po wyjęciu z pieca. Zachęcam Was do ich przygotowania, bo niebawem sezon na to pyszne warzywko będziemy mieć za sobą.
Dziś pragnę nadrobić zaległości dotyczące mojego ulubionego deseru i zaproponować smoothie w trzech kolorach. To orzeźwiająca i niesamowicie pyszna witaminowa bomba.
Trójkolorowe smoothie - przepis:
warstwa zółta:
1 mango
1 banan
warstwa fioletowa:
1 szklanka mrożonych jagód
1 banan
1 mały jogurt z owoców leśnych lub borówki amerykańskiej
warstwa jasnozielona:
2 kiwi
1 gruszka
3 łyżki naturalnego jogurtu greckiego
1 łyżka miodu - niekoniecznie
Składniki każdej z warstw zmiksować w oddzielnych pojemnikach, po czym otrzymane masy układać, wg upodobania, w wysokich szklaneczkach, kieliszkach lub słoiczkach.
Przesyłam serdeczności!.
Szukajcie a znajdziecie:)
OdpowiedzUsuńOstatnio zastanawiałam się nad tym jak przyrządzić szparagi, żeby ładnie wyglądały i smakowały wybornie
No i mam odpowiedź. Dziękuję za inspirację:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Cieszę się, że mogłam pomóc. Mam nadzieję, że będą również Tobie smakować. Pozdrawiam:)
UsuńTakich nie jadłam:))wygladają pieknie i pysznie:))Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńJa też całkiem niedawno dzięki Agnieszce poznałam ten przepis. Pozdrawiam:)
UsuńChcę wszystko!
OdpowiedzUsuńCóż to za zachłanność!? Przecież nie lubisz szynki parmeńskiej! Gdyby jednak smak się zmienił, chcesz - masz!
UsuńUwielbiam szparagi :) Smoothie prezentuje się wybornie :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię tą szynkę. Ze szparagami na pewno jest to pyszne połączenie. A Twoje smothie to rewelacja :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
Usuńach szparagi, kocham je! :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńTe szparagi poruszyłabym jeszcze świeżo zmielonym pieprzem ....
OdpowiedzUsuńMasz rację. Następnym razem tak właśnie uczynię:)
UsuńCzuję się wielce wyróżniona, dziękuję:)
OdpowiedzUsuńA swoją drogą, szkoda, iż sezon na szparagi tak krótko trwa. Uwielbiam szparagi. Do tego mają mało kalorii;)
Pozdrawiam Cię serdecznie Dorotko i już z tęsknotą czekam na kolejne wpisy na Twoim blogu:)
Dzięki, Agnieszko.
Usuń