Naleśniki - przepis: (7 sztuk)
ciasto:
25 dag mąki gryczanej
1 jajko
1/4 łyżeczki soli
1/2 litra zimnej wody
nadzienie:
10 dag żółtego sera (np. ementaler)
4 duże plastry szynki
7 jajek
5 dag solonego masła
sól, pieprz
sałata
kremowy ocet balsamiczny
natka pietruszki
Do szklanej miski wsypać mąkę i sól, wbić jajko oraz wlać ok. 340 ml wody (czyli 2/3 z 1/2 litra). Bardzo dokładnie wymieszać. Ciasto musi mieć kremową konsystencję, nie powinno być grudkowate. Na wierzch wlać delikatnie pozostałą część wody. Nie mieszać. Miskę przykryć folią spożywczą i wstawić na minimum 2 godz. do lodówki. Po wyjęciu, dokładnie wymieszać. Patelnię do naleśników (średnica mojej patelni - 27 cm) delikatnie posmarować masłem i smażyć cienkie naleśniki.
Żółty ser zetrzeć na tarce o grubych oczkach, a szynkę pokroić w dość szerokie paski. Rozgrzaną patelnię posmarować masłem, położyć usmażony wcześniej naleśnik. Na naleśniku uformować okrąg z sera, a w jego środek wbić jajko. Łopatką rozcierać białko na placku, by szybciej się ścięło. Doprawić solą i pieprzem. Wokół jajka rozłożyć paseczki szynki i dalej smażyć na małym ogniu. Gdy białko będzie już zupełnie ścięte, złożyć (z czterech stron) boki naleśnika do środka i dociskać je używając łopatki. Zdjąć z patelni. Talerz udekorować kleksami kremowego octu balsamicznego i roszponką (lub inną sałatą).
Galettes bretonnes można posypać posiekaną natką pietruszki.
Smacznego!
Dorotko nigdy nie spotkałam się z takimi naleśnikami. Wyglądają mega smacznie :) ❤
OdpowiedzUsuńFajna naleśnikowa odmiana. Warto spróbować. Dziękuję:)
UsuńBardzo apetycznie wyglądają i chętnie bym zjadła, ale takich jeszcze nigdy nie widziałam :)
OdpowiedzUsuńZachęcam do przygotowania:)
Usuńcudowne na solidne śniadanie:)
OdpowiedzUsuńWłaśnie tak:)
UsuńCzęsto robię naleśniki z mąki gryczanej bo jestem na "bezglutenie". Czasem robię je jako małe placuszki z musem malinowym., dodanym już na talerzu. Ale ja te francuskie robię z samym żółtkiemm, bez białka (mam na myśli to jajko w gotowym naleśniku).
OdpowiedzUsuńZ jajka najbardziej lubię żółtko, więc opcja bezbiałkowa jest fajnym pomysłem:)
UsuńMniam...;) przepis wciągam na listę obowiązkowych w najbliższym czasie. Proste składniki, a taka potrawa. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCieszę się, że przepis się spodobał. Pozdrawiam również:)
UsuńAto dla mnie nowość takich nie jadłam muszą być pyszne
OdpowiedzUsuńWarto spróbować:)
UsuńWygląda niebanalnie:)
OdpowiedzUsuńi do tego smaczne:)
UsuńPięknie wygladają:))muszą być pyszne:))Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńReniu, warto przygotować, bo są ciekawe w smaku:)
UsuńNaleśniki gryczane są super :).
OdpowiedzUsuńJa również je lubię:)
UsuńPrezentuje się wybornie. Lubię takie zdrowsze zamienniki mąki pszennej.
OdpowiedzUsuńDzięki.
UsuńDawniej bardzo często je robiłam i kombinowałam z różnymi nadzieniami. W Twoim wykonaniu wyglądają bardzo apetycznie :)
OdpowiedzUsuńOstatni moje naleśniki to wyłącznie wersja gryczana.
UsuńDawno nie robiłam, a bardzo je lubię, pora zrobić :)
OdpowiedzUsuńA ja odkryłam te naleśniki całkiem niedawno:)
Usuńjakie apetyczne!!!:):
OdpowiedzUsuńDzięki:)
UsuńGalety :) i Bretania na talerzu :))
OdpowiedzUsuńPrawda. Naleśniki prosto z Bretanii:)
Usuń