Czekoladowy biszkopt przełożony również czekoladowym kremem z wiśniami został oblany lustrzaną glazurą. Byłam bardzo zadowolona z efektu, bo słoiczek wspaniale błyszczał. Noc spędził w lodówce. Jakież było moje zdziwienie, gdy następnego dnia zajrzałam do chłodziarki! Polewa nie przypominała tej wieczornej, stała się matowa. Nie wiem, gdzie popełniłam błąd. Nie mam praktyki w tej dziedzinie dekorowania ciast, ale trzymałam się ściśle przepisu. Mam nadzieję, że następnym razem będzie lepiej. Wszak praktyka czyni mistrza.
Pozdrawiam:)
jestem zachwycona, wspaniały tort, wygląda bajecznie :) Gratuluję!
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci bardzo za słowa uznania:)
Usuńmimo że matowy na urodzinach i tak zrobił duże wrażenie na gościach, a przede wszystkim jubilat był wniebowzięty...;)
OdpowiedzUsuńJubilata ocena jest najważniejsza, wiadomo:)
UsuńWspaniale ci to wyszło Dorotka
OdpowiedzUsuńWygląda naprawdę pięknie. Masz talent :) Co do tej glazury, to może kwestia temperatury? Podobnie jak w przypadku czekolady.
OdpowiedzUsuńTeż myślę, że mat to sprawka niskiej temperatury. Dziękuję:).
UsuńWygląda rewelacyjnie :) Cudo! :)
OdpowiedzUsuńAniu, bardzo dziękuję:)
Usuńpiękny tort! naprawdę wygląda wspaniale:)
OdpowiedzUsuńSerdecznie dziękuję:)
UsuńRewelacja
OdpowiedzUsuńNo to masz urodzaj imprez w tym miesiącu 😊 Taki słoik nutelli to ja też poproszę ❤
OdpowiedzUsuńNa szczęście czwarty wnuk pojawi się w lutym. Nutelkę już pakuję:)
UsuńJa i Staś mamy identyczne upodobania!
OdpowiedzUsuńNie powiem, że nie lubię, bo byłoby to wierutne kłamstwo:)
UsuńTen słoik to jest tort??? Zadziwiające...ale masz zdolnosci i pomysły:))
OdpowiedzUsuńKształt tortu to pomysł Stasia. mi pozostało tylko wykonanie:)
UsuńTort pierwsza klasa... najważniejsza radość wnuka... a tak na marginesie też mam 3 wnuków i najstarsza Zuzia ma 6 lat. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńMałgosiu, w lutym Cię przegonię, bo będę mieć 4. chłopaka. Troszkę zazdroszczę Ci Zuzi:)
UsuńDorotka, takiego tortu nigdzie nie spotkałam :)
OdpowiedzUsuńBrawo za pomysł dla was obojga :)
Brawo dla Ciebie za wykonaie :)
Uściski :)
Dziękuję, Kasiu:)
UsuńTort fantastyczny, gratuluję talentu i wnuków :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję:)
Usuńwyszło idealnie!
OdpowiedzUsuńMiło mi, że tort Ci się podoba.
UsuńTort jest imponujący! Zważywszy, że sześciolatek podjął decyzję rok wcześniej- jego stanowczość, a właściwie własne zdanie- szacunek! I pewnie jeszcze o smaku Nutelli, wow! Robię czasem torty, ale takiego nie robiłam nigdy. mnie to imponuje, bardzo! Tyle detali, wiernie oddanych! Zabawa z masą cukrową potrafi nieść wiele niespodzianek. GRatuluję i podziwiam. Serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za słowa uznania. Staszek rzeczywiście ma imponującą pamięć. Z rocznym wyprzedzeniem wybiera torty już od 3 lat i decyzji nigdy nie zmienia. Gdy miały miejsce jego 3.urodziny, na kolejne poprosił o tort w kształcie samochodu "śmieciary". Rok później wymyślił na 5.urodziny - adidasa. Pozdrawiam równie serdecznie:)
UsuńTwój talent jest po prostu oszałamiający! :-) A słoik jest doskonały :')) Nie przejmuj się matem.
OdpowiedzUsuńDzięki, Dorotko. Ja, niestety, rzadko kiedy jestem w 100% zadowolona z tego, co zrobię. Nie umiem takiego myślenia zmienić:)
UsuńPodziwiam Twoje dzieło.Tort cudowny.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńNiesamowita praca :) aż zazdroszczę takich umiejętności :) moja córcia mówi aż szkoda jeść :)))
OdpowiedzUsuńPrzygotowanie takiego tortu to sporo godzin pracy, a znika w bardzo szybkim tempie. Dziękuję, Aniu, za komentarz. Przesyła pozdrowienia dla Córci:)
UsuńZdecydowany chłopczyk, cenna zaleta.
OdpowiedzUsuńA odnośnie tortu... nie pamiętam już gdzie, ale kiedyś natknęłam się na nabłyszczać do lukru plastycznego, nie mam pojęcia czy jest nadal dostępny.
Kiedyś, gdy robiłam zakupy w internetowym sklepie z akcesoriami do pieczenia, natknęłam się na taki nabłyszczacz, ale i drogi i napompowany chemią, więc odpuściłam. Czytałam, że można uzyskać efekt lakieru malując pędzlem umoczonym w oleju.
Usuńpiękny tort :) a ja znowu zazdraszczam talentu ;)))
OdpowiedzUsuńTakie azdraszczanie mnie bardzo cieszy! Dziękuję:)
Usuń