Tatar z łososia wędzonego na zimno - przepis:
100 g wędzonego na zimno łososia
1/2 czerwonej papryki
2 nieduże korniszony
1 cebula szalotka
kilka gałązek świeżego koperku
2 łyżki soku z cytryny
3 łyżki oliwy z oliwek
świeżo mielony czarny pieprz
sól
Łososia, paprykę, korniszony, cebulę i koper drobno posiekać. Przełożyć do miseczki, skropić sokiem z cytryny i oliwą z oliwek. Doprawić do smaku pieprzem i solą. Wymieszać. Podawać na pumperniklu lub innym rodzaju pieczywa.
Przygotowanie tatara zajmuje przysłowiowe 5 minut, a jego smak jest rewelacyjny. Namawiam do skorzystania z przepisu.
Pozdrawiam:)
bardzo lubię takiego tatara:)
OdpowiedzUsuńPycha:)
UsuńZrobiłaś mu apetyt. Mniam.
OdpowiedzUsuńI cieszę się z tego powodu. Pozdrawiam:)
UsuńPysznie się zapowiada :) Takie smaki to ja lubię :)
OdpowiedzUsuńSpróbuj, Aniu, jeśli nie miałaś okazji zjeść takiego tatara:)
UsuńA ja uwielbiam łososia wędzonego w gorącym dymie- można nim smarować cokolwiek, nawet paskudne ryżowe bezglutenowe wafelki i ma się przepyszne "żarełko".A tego tatara zrobię, może nawet niedługo?
OdpowiedzUsuńMiłego;)
Polecam Ci przygotowanie tatara, a na ryby wędzone na "gorąco" mam długie KŁY:
UsuńUwielbiam wędzone rybki...a taki tatar to po prostu niebo na talerzu!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:
Mój mąż jest amatorem wszystkich wędzonych ryb, a ja za wędzonkami nie przepadam. Jedynie łosoś wędzony na zimno mi smakuje. Pozdrawiam ciepło:)
UsuńMamy więc podobnie z rybami :) I łosoś jest takim wyjątkiem. Sałatka wygląda apetycznie! Składniki , z pewnością, dają niepowtarzalny smak. Bardzo mnie zachęciłaś. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i dużo ciepłych słów. Serdecznie pozdrawiam
Szczerze polecam. Dziękuję i odwzajemnia pozdrowienia:)
Usuńbrzmi ciekawie
OdpowiedzUsuńw gruncie rzeczy jako przystawkę kiedyś jadłam, ale nie robiłam
a na marginesie-genialne torty robisz
Robi się błyskawicznie. Dziękuję za uznanie dla moich cukierniczych umiejętności:)
UsuńZjadlabym bardzo chętnie lecz od kilku lat lękam się wędzonych specyfików.
OdpowiedzUsuńWiem, ale myślę, że to przesadzone lęki:)
UsuńIle kolorów na talerzu! Polecam następnym razem dorzucić troszkę marynowanych kaparów, świetnie podkręcają smak takich dań.
OdpowiedzUsuńDziękuję za radę. Chętnie skorzystam:)
UsuńAż żałuję, że nie mam w domu wszystkich składników, bo pociekła mi ślinka :)
OdpowiedzUsuńCo się odwlecze... Pozdrawiam:)
UsuńOjej... pycha, tak dawno już nie jadłam łososia, koniecznie muszę naprawić ten błąd :D A w tej postaci jest wspaniały :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło, Agness :)
Dziękuję:)
UsuńNa takiego tatara zdecydowanie bym się skusiła :).
OdpowiedzUsuńPolecam i pozdrawiam:)
Usuńnie dość, ze bajecznie wygląda, to jeszcze jakie to pyszne :)
OdpowiedzUsuńNiewiele składników, a smak boski. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńŁososia uwielbiam pod każdą postacią:) częściej go jadam z makaronami, w zapiekanach, samego na kanapce z awokado. Napewno wypróbuję ten przepis :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że będzie Ci smakować:)
UsuńNarobiłaś mi Dorotko tym tatarem smaku :) zauważam go już wcześniej ale dziś zrobię :) ja robie jeszcze tatar z całkiem świeżego łososia tez pyszny jest :)
OdpowiedzUsuńNie jadłam jeszcze tatara z surowego łososia, bo mam lekkie obawy, czy aby ten w naszym sklepie rybnym jest naprawdę świeży. Pozdrawiam:)
Usuń