Ostatnio wypróbowałam przepis J. Olivera na szpinak przykryty chrupiącą kruszonką. Ewa, moja młodsza córka, która miała okazję skosztować tej potrawy, stwierdziła, że szpinak w tej wersji jest rewelacyjny.
Zachęcam zatem do wypróbowania tej receptury.
Szpinak pod chrupiącą kruszonką - przepis:
900 g mrożonego rozdrobnionego szpinaku
2 cebule
3 ząbki czosnku
150 ml śmietanki kremówki
2 łyżeczki suszonego oregano
1/2 łyżeczki gałki muszkatołowej
sól
pieprz
oliwa z oliwek
Kruszonka:
100 g płatków owsianych
100 g mąki pszennej
100 g masła
100 g dwóch różnych gatunków twardego żółtego sera (u mnie Podlaski i Pecorino rosso)
2 łyżki startego parmezanu
Na patelni rozgrzać oliwę z oliwek, wrzucić drobno posiekany czosnek oraz pokrojoną w malutką kostkę cebulę. Podsmażać chwilę, a następnie dołożyć mrożony szpinak i w dalszym ciągu dusić aż do rozpuszczenia mrożonki. Doprawić oregano, gałką muszkatołową, solą i pieprzem. Smażyć 3 minuty, wlać śmietanę i trzymać na ogniu do momentu odparowania płynów.
Wszystkie składniki kruszonki zagnieść.
Do żaroodpornego naczynia wyłożyć masę szpinakową, posypać wierzch kruszonką i piec w piekarniku nagrzanym do 180 stopni C ok. 40 min.
Polecam. Szpinak jest pyszny:)
Ja uwielbiam szpinak , ba dodaję go nawet do koktajli. Danie które zaprezentowałaś wygląda bardzo pysznie i chętnie takie bym zrobiła. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSzpinak polubiłam dopiero kilka lat temu i od tego czasu przygotowuję go często. Pozdrawiam serdecznie:)
UsuńDorotko bardzo lubię szpinak, do niego czosnek , masło i śmietana mniamm Pomysł z kruszonką podkradam, czasem robię tartę ze szpinakiem, myślę że będzie podobnie smakowało z kruszonką ❤
OdpowiedzUsuńMasz rację, Małgosiu, że smak tarty ze szpinakiem może być bardzo podobny. Pozdrawiam:)
UsuńSzpinak zaczęłam lubić i jadać jako dorosła osoba, niestety wspomnienia z przedszkola kiedy to na talerzu widniało coś co przypominało "krowi polacek" skutecznie mnie zniechęcało do tego jakże dobrego warzywa. Teraz szpinak jadamy dość często np. w pierogach, z makaronem, w naleśnikach, krokietach i jako dodatek do kopytek na tzw. różne sposoby i jest pyszny, kwestia podania i doprawienia. Twój Dorotko wygląda pysznie i będę musiała go spróbować przy najbliższej okazji. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńZe mną, Małgosiu, było podobnie. Z przyjemnością zaczęłam jeść szpinak dopiero kilka lat temu. Pierogi ze szpinakiem od czasu do czasu jadam w pierogarni mojej koleżanki (są pyszne), ale sama jeszcze nie robiłam. Serdecznie pozdrawiam:)
Usuńszpinak kocham, pod kruszonką to bardzo ciekawa opcja :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że posmakowałby Ci w tej kruszonkowej wersji.
UsuńUwielbiam szpinak! Najczęściej (pomijając koktajle warzywne) robię naleśniki nadziewane szpinakiem i pieczarkami w sosie pomidorowym. Twój przepis, dla mnie całkiem nieznany, koniecznie wypróbuję, akurat mam wszystko, będzie na poniedziałek. Dziękuję i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTakiej wersji szpinakowo-pieczarkowo-pomidorowych naleśników jeszcze nie próbowałam, a brzmi zachęcająco.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Chcę!
OdpowiedzUsuńOj, oj, oj! Dziś dostałaś inne pyszności:)
UsuńWygląda apetycznie, nawet mi zapachniało.
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny na moim blogu.pozdrawiam cieplutko
Bardzo się cieszę, że zapach zawędrował do Ciebie:)
Usuńwygląda smakowicie!
OdpowiedzUsuńSzpinak uwielbiam ale pod kruszonką jeszcze nie miałam okazji jeść ;) ciekawa propozycja :)
OdpowiedzUsuńPolecam, Aniu:)
UsuńCiekawy przepis,chętnie spróbuje jak smakuje z kruszonką.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńJeśli, Małgosiu, lubisz szpinak, zapewniam, że Ci posmakuje:)
UsuńSuper, bardzo zachęcające danie :) Jamie to ma fajne pomysły :)
OdpowiedzUsuńMasz rację. J.O.to pomysłowy gość. Przygotowałam już kilka potraw wg jego wskazówek i były rewelacyjne. Pozdrawiam:)
UsuńChyba wielu osobom szpinak tak źle się kojarzy. Ja nie stanowię wyjątku;) Na szczęście spróbowałam kiedyś szpinaku przygotowanego przez moją Teściową i... to była miłość "od drugiego" wejrzenia;) Wydaje mi się, że kiedyś po prostu nie wiedziano jak do niego podejść. Teraz, dobrze doprawiony i przyrządzony może być zaletą wielu dań. Cieszę się, że zajrzałam do Ciebie, bo wiele tu u Ciebie nowości, których nie znałam, a które jednocześnie są bardzo w naszym typie:) Ten szpinak również bardzo mnie zaciekawił - taki inny, a jednocześnie taki prosty do przygotowania:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę z Twoich odwiedzin i z wielką przyjemnością wpadam z rewizytą. Serdecznie pozdrawiam:)
UsuńMam taką teorię, że do szpinaku trzeba dorosnąć...ja już to zrobiłam i polubiłam;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)
Może i racja. Ja też polubiłam całkiem niedawno, ale tej wersji z dzieciństwa nawet teraz bym nie kupiła. Pozdrawiam:)
UsuńNie jadłam. Zaciekawiłaś mnie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Same świetne przepisy😊 Tort w kształcie kozaczka niesamowity, ciasto pomarańczowe kupuję😊, pomysł na szpinak pod pierzynkową kruszonką - rewelacja !
OdpowiedzUsuńAniu, po takim komentarzu aż chce się "kombinować" dalej. Serdecznie pozdrawiam:)
Usuńkocham szpinak, a w wersji z tą kruszonką na pewno bardzo by mi smakował. mniam!
OdpowiedzUsuńJest bardzo smaczny. Polecam:)
Usuń