sobota, 6 stycznia 2018

Zbiórka dla Sławka

Kochani!

Najgorszą wizją, jaką mogę sobie wyobrazić jest  poważna choroba kogoś z bliskich.  Nie wystarczą wtedy dobre chęci i modlitwa. Potrzebne są pieniądze. I to niemałe. 

W bardzo trudnym życiowym momencie znalazła się nasza Koleżanka Ania  z bloga http://wszystko-smaczne.pl/    Jej  mąż, Sławek jest bardzo ciężko chory. Jego życie może uratować  leczenie w niemieckiej klinice. 

  TUTAJ     możecie dowiedzieć się więcej o Sławku. 
Można pomóc wysyłając pieniążki na wskazane na stronie Fundacji konto. Ja wspomogłam.
Można także za 2,46 zł wysłać na nr 72365 sms-a o treści S8392.  Wspomaga cała moja rodzina.

Tak niewiele zostało czasu (4 dni), a i kwota do zebrania (22 378,73 zł). na leczenia Sławka, jest w porównaniu z pierwotną, niewielka. 

Wielokrotnie udowodniliśmy, że w chwilach "kryzysu" potrafimy wiele zdziałać. Są ludzie, którym nie jest obojętny los innych. 

Nie  bądźmy zatem obojętni i my!

Musimy pamiętać, że i my kiedyś możemy znaleźć się w takiej sytuacji jak Ania dzisiaj. 
Ani sobie, ani nikomu innemu nie życzę takiego doświadczenia. 

Pomaganie nie jest trudne.

12 komentarzy:

  1. Wspieram jak tylko mogę, sama również o tym napisałam na blogu. Pełna mobilizacja, bo razem potrafimy o wiele więcej! Musi się udać!
    pozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dołączam do akcji. Trzymam kciuki.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wspieram jak mogę i ciągle myślami jestem z nimi.

    OdpowiedzUsuń
  4. Również wspieram tę akcję. Wierzę, że się uda, bo już tak niewiele z tej wymaganej kwoty zostało. To fajne, że tak blogowy światek wsparł jedną z naszych koleżanek. Jednak w nas jest siła!

    OdpowiedzUsuń
  5. Wsparłam i udostępniłam :( wierze że będzie dobrze...

    OdpowiedzUsuń
  6. Choroba to rzeczywiście nie lada wyzwanie. Postaram się też włączyć.

    OdpowiedzUsuń
  7. It's a nice gesture of solidarity

    OdpowiedzUsuń
  8. Już wcześniej wsparłam i udostępniłam na FC, trzymam kciuki !

    OdpowiedzUsuń
  9. Jestem calym sercem z nimi i trzymam kciuki

    OdpowiedzUsuń
  10. Udało się!!! Ania ze Sławkiem mają 100% potrzebnej na leczenie kwoty:) Całe szczęście, że znalazło się tak dużo ludzi dobrej woli, którzy udostępniali ten apel i sami wpłacali pieniążki. Taka mobilizacja i pomoc drugiej osobie są bardzo pokrzepiające:)

    OdpowiedzUsuń