W krótkiej przerwie kulinarnego szaleństwa pojawiam się, by złożyć życzenia.
Niech te Święta upłyną w radosnym nastroju, niech przyniosą pokój oraz wzajemną życzliwość. Niech dają nadzieję i umacniają miłość. Niech będą okazją do rodzinnych spotkań oraz do spotkania z samym sobą.
W przerwie na oddech również degustacja jabłecznika, upieczonego dosłownie przed godziną, wg przepisu kuzynki mojej mamy, Maryli.
Jabłecznik - przepis:
Kruche ciasto:
4 szklanki mąki krupczatki (u mnie Basia)
1 i 1/2 kostki masła w opakowaniach 250 g (lub margaryny)
2 jaja
2 żółtka
3/4 szklanki cukru
2 łyżeczki proszku do pieczenia
Masa jabłkowa:
3 słoiki (po 450 g każdy) dżemu jabłkowego własnej roboty (lub 1 kg jabłek)
2 budynie śmietankowe lub waniliowe (u mnie Winiary - z cukrem)
Z podanych składników zagnieść kruche ciasto. Schłodzić w lodówce (ok. 1 godz).
W międzyczasie dżem jabłkowy podgrzać w garnku, dodać budynie i mieszać, aby się masa nie przypaliła. Po chwili zestawić z palnika i wystudzić. Jeśli nie posiadacie przetworów własnej roboty, nie używajcie dżemu kupionego w sklepie. To produkt zawierający przede wszystkim cukier, substancję żelującą, wodę i bardzo niewiele owoców.
Ciasto podzielić na dwie równe części. Pierwszą rozwałkować i umieścić na dnie posmarowanej tłuszczem blachy (u mnie 28x35 cm). Wyłożyć masę jabłkową. Można do niej dodać np. wiórki kokosowe, zmielone migdały albo rodzynki. Co kto lubi. Rozwałkować drugą część ciasta na prostokąt wielkości formy i przykryć nim masę. Piec godzinę w piekarniku nagrzanym do
180º C.
Posypać cukrem pudrem, wiórkami kokosowymi lub ozdobić lukrem przygotowanym z 1/2 szklanki cukru pudru i 2 łyżek wody.
Miłego świętowania!
Ostrożnie z tą degustacją. Gdyby nie to, że muszę się pilnować z obzarstwem to chyba zjawiłabym się w celu osłodzenia egzystencji.
OdpowiedzUsuńNiestety, przesadziłam. No i odczułam tę żarłoczność.
UsuńJa także dzisiaj przesadziłąm, ale mi grozi 'jedynie' zamienienie w beczkę. Nie pozostało mi więc nic innego jak nałożenie na Ciebie nadzoru.
UsuńCiasto wygląda niezwykle apetycznie :)
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt dla Ciebie i Twoich bliskich :)
Dziękuję. Pogodnych Świąt!
UsuńWspaniałych i pysznych jak ten jabłecznik świąt życzę:)
OdpowiedzUsuńPięknie dziękuję i życzenia odwzajemniam. Radosnych Świąt!
UsuńTobie też pięknych świąt życzę:)))ciasto wygląda smakowicie:))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńDziękuję
UsuńThe cake looks delicious!
OdpowiedzUsuńHope you are enjoying a lovely Easter celebration.
Carolyn
Wesołych Świąt. A jabłecznik...grzesznie smakowicie wygląda;)
OdpowiedzUsuńDziękuję, Agnieszko!
UsuńTo klasyczna szarlotka ?
OdpowiedzUsuńNa taka mam ochote :)
I sernik babci ;)
Czas ruszyć na zakupy
Szarlotka klasyczna. Kruche ciasto i jabłka (u mnie w postaci dżemu z papierówek) z dodatkiem wiórków kokosowych, bo je uwielbiam. Niektórzy twierdzą, że ten jabłecznik jest przebojem wśród wszystkich słodkich wypieków. Proponuję spróbować. Pozdrawiam.
Usuń