Uwielbiam wiosnę. Jest taka optymistyczna i radosna, barwna i inspirująca. Codziennie zaglądam do ogrodu, by znaleźć jakieś jej oznaki. I choć jeszcze się panienka ukrywa, to przynajmniej można ją mieć na stole.
Proponuję sałatkę z rucoli, którą kocham za jej specyficzny, lekko orzechowy smak.
Sałatka z rucoli:
opakowanie rucoli
opakowanie sera Feta lub sera sałatkowo-kanapkowego Favita
pęczek rzodkiewek
5 pomidorów rzymskich (lub koktajlowe w większej ilości)
oliwa z oliwek
krem balsamiczny
pieprz
szczypta soli
Rucolę dokładnie umyć i osuszyć. Przełożyć do salaterki, dodać pokrojony w dość sporą kostkę ser Feta, ósemki pomidorów rzymskich oraz ćwiartki rzodkiewek. Posypać pieprzem, odrobiną soli (Feta jest słona), skropić oliwą z oliwek i kremem balsamicznym.
Z wiosną kojarzy mi się także smoothie z awocado. To pewnie za sprawą soczystej, zielonej barwy. Właściwie to raczej deser niż smoothie, bo nie dodaję do niego lodu. Jak zwał tak zwał, grunt, że pychota! Polecam wszystkim.
Smoothie z awocado:
(z podanych składników otrzymujemy ok. 500 ml)
1 awocado
1 mango
1 banan
1 gruszka (niekoniecznie)
Wszystkie owoce muszą być dojrzałe. Należy dokładnie je umyć, obrać ze skórki, pozbawić pestek (oczywiście tylko te, które je posiadają!!!!), pokroić na mniejsze kawałki, wrzucić do pojemnika blendera i miksować do osiągnięcia gęstej, kremowej, gładkiej konsystencji.
Smacznego. I byle do wiosny.
Pozdrawiam.
już tęsknię za wiosną, ale chwilowo jest tak typowo marcowo,nijako :) Takie smoothie dodaje energii:)
OdpowiedzUsuńSmoothie z awocado jest bardzo energetyczne. Szkoda tylko, że ten owoc jest tak bardzo kaloryczny.
UsuńSamo zdrowie☺
OdpowiedzUsuńTo prawda, ale marzę już o sałacie i rzodkiewce przyniesionej ze swojego ogródka.
UsuńStarzeję się mentalnie, bo z roku na rok i ja coraz bardziej lubię ciepło, a zima traci urok. Też chcę wiosnę, wówczas aż chce się żyć./pyszności
OdpowiedzUsuńDzisiejsza pogoda przypomina najpaskudniejszą wersję jesieni. Musimy uzbroić się w cierpliwość.
UsuńZa sałatką z rukoli nie przepadam, ale naszło mnie na pizzę z rukolą. Smoothie chętnie bym spróbowała, do tej pory awokado było dla mnie nijakie.
OdpowiedzUsuńNajlepszą pizzę w życiu jadłam w Asyżu. Posypana była tylko rucolą i skropiona jakimś sosikiem. Rewelacja! Nie wszyscy lubią awocado, ale w tej opisanej w poście wersji jest przepyszne. Polecam!
UsuńHmmmm w ten sposób awokado nie próbowałam , a b. Lubie - robie z kurkuma i imbirem i chilly :)
OdpowiedzUsuńWarto spróbować. A w Twojej wersji przyprawy są w proszku?
Usuń